Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do doświadczonych Mirków. Ja lvl 24. Poznałem dziewczynę, spotkaliśmy się kilka razy, wspólny koncert, wystawa. Powiedzmy, że mi się podoba. Mamy podobne zainteresowania, wspólne tematy. Jest tylko jeden problem. Ona jest wybitną nie-domatorką. Jej życie to wyjście do kawiarni, koncert, wyjazd, sport. W ciągu jednego wieczora zalicza kilka miejsc. W weekend wraca do domu o 3 w nocy. Nie lubi spędzać czasu w domu.
Ja lubię wyjść gdzieś 2-3 razy w miesiącu, ale na pewno nie tyle co ona.
Jak myślicie taki związek miałby sens?
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 8
Ona jest wybitną nie-domatorką. Jej życie to wyjście do kawiarni, koncert, wyjazd, sport. W ciągu jednego wieczora zalicza kilka miejsc. W weekend wraca do domu o 3 w nocy. Nie lubi spędzać czasu w domu.

@AnonimoweMirkoWyznania: jak Ci to przeszkadza to się w to nie pchaj bo nie dasz rady sobie z tym, będzie cie to frustrowało. Ja bym nie dał rady i odpuścił na początku, nie dla mnie to. Rób
@AnonimoweMirkoWyznania: nie chce zapeszac, ale nie widze w tym przyszlosci. Zwlaszcza ze sama bylam w takim zwiazku i u nas nie pyklo. Ja tez codziennie wychodze z domu i nie potrafie usiedziec na miejscu, nie tyle mnie to tylko nudzi ile zwyczajnie meczy. Niebieski byl typowy domator, jak raz w tygodniu dal sie wyciagnac na planszowki ze znajomymi to byl cud... On z kolei wolal zebysmy czesciej siedzieli w domu, poogladali