Wpis z mikrobloga

Mirki, tego jeszcze nie było.
STONOGA mi się śnił ostatniej nocy....Wychodził z więzienia ..
Był to rok 2022, bo u dyrektora w gabinecie wisiał na ścianie kalendarz ....

Zacznę od początku ..
Stonoga przed opuszczeniem " Domu Wczasowego " w Siedlcach został wezwany do dyrektora tego ośrodka wypoczynkowego.
W moim śnie Zbychu zjawił się u dyrektora więzienia gotowy do wyjścia na świeże powietrze..
Wychudzony jakiś był, spodnie mu opadały i marynara zwisała mu na ramionach ..
Rozmowa z dyrektorem przebiegała mniej więcej tak .....

Dyrektor.....Cieszę się, ze w końcu się pożegnamy .
Stonoga....Ja tez, panie dyrektorze kochany..
Dyrektor.....Zanim Stonoga opuścicie mury naszego ośrodka, chciałbym żebyście podpisali rachunek za pobyt u nas i jak najszybciej go uregulowali ...
Stonoga ....Jaki rachunek, panie dyrektorze kochany ?
Dyrektor.....Widzicie Stonoga, utrzymanie jednego więźnia w Polsce kosztuje skarb państwa 3150 złotych miesięcznie .
Rocznie jest to około 37 800 złotych ...
Gościliśmy ciebie tutaj piec lat wiec jesteś nam winien 199 tysięcy plus opłaty za benzynę, która spaliliśmy wożąc cie na przesłuchania w rożne zakątki Polski.
Razem 212 tysięcy...
Stonoga .... Ale ja nie mam pieniędzy. Nie mogę zapłacić tego rachunku ..
Dyrektor ...No to Stonoga wracajcie do celi ..Jutro przetransportujemy cie do ośrodka pracy dla więźniów gdzie będziesz szył ubranka dla osadzonych i zarobisz tam, co jesteś nam winien ..
Stonoga ...Ile mi to zajmie, dyrektorze kochany ?
Dyrektor ...Z matematyki słaby jestem. Policz sobie sobie sam. Będziesz miał dwa złote na godzinę plus 50 groszy za konserwację maszyny do szycia ...

Do dziś żałuje, ze nie widziałem we śnie miny CHAMA po odpowiedzi dyrektora..
Obudził mnie budzik właśnie w najlepszym momencie snu...
Tak, to był piękny sen ...
Oby się sprawdził.
#sen #stonoga #pasta
  • 1