Wpis z mikrobloga

Kopałbym po mordzie normików z ich gównianymi poradami. Przez ostatnie parę lat próbowałem nie być #!$%@? i nie warto było #!$%@?. Biegałem jak #!$%@? ponad rok przynajmniej 2 dni w tygodniu 5km+, jadłem te wszystkie kurczaki, jajka na twardo i inne gówno aż mi się rzygać chce jak patrzę na to, machałem hantlami regularnie z polecanymi ćwiczeniami, ćwiczyłem kyokushin a teraz boks, zapisałem się na recytację do teatru oraz do chóru by mówić wyraźnie, poszedłem do psychologa i psychiatry.

Efekty?
No schudłem z 88kg(180cm wzrostu) do 62kg w pierwszym roku i utrzymywałem dietę przez kolejne 2 lata i mój brzuch był dalej obleśny a nawet nie miałem takiego bębna by mi skóra zwisała a jednak zwisała i brzuch był jak galareta.
Z mięśni to tam mi trochę tylko się zarysowały barki i może urosło coś o milimetr.

Do chóru i teatru chodzę na razie przez pół roku, nauczycielka ogarnięta i wyjaśnia co i jak ale mówienie poprawnie i wyraźnie wydaje się barierą nie do przekroczenia, już szybciej wierzę, że 6-ciopak wyrzeźbię tymi hantlami niż będę mówił poprawnie, trzeba cały czas nad tym myśleć, to tak jakby myśleć by #!$%@? cały czas oddychać bo to jest automatyczne, tak jak się nauczyłem tak mówię i najgorsze jest to, że nie słyszę kiedy ja wyraźnie mówię a kiedy nie.

Chodzę do psycholog i 2 lata temu poleciła mi by na dzienny oddział iść na psychoterapię, oczywiście gówno z tego wyszło choć poznałem tam taką dziewczynę 10/10 i w pewnym sensie chodziliśmy ze sobą, przytulanie, masaże ale nawet jej nie całowałem bo z ryja mi #!$%@?(to też próbowałem naprawić, 1k wydane na jakieś preparaty i jak mi #!$%@?ło tak #!$%@?, oczywiście zęby codziennie myję), prawdopodobnie jedynie dlaczego zwróciła na mnie uwagę to dlatego bo była mocno napalona i miała ostre jazdy, nie wiem w sumie co jej było ale po zerwaniu kontaktu potem mi jeszcze zadzwoniła przez przypadek i coś tam mówiła, że miała problemy z jajnikami i nawet za laskami się rozglądała po operacji bo hormony jej szalały.

Jakie wnioski z tych moich prób? Ludzie mówią, że jak się jest #!$%@? to dziewczyna nic nie da co jest #!$%@? prawdą bo jak tą dziewczynę poznałem to właśnie wtedy dało mi to kopa i próbowałem tych wszystkich rzeczy ale też ceną było to, że ją mocno psychicznie obciążyłem bo mimo, że ona też miała jakieś zaburzenie osobowości to przez mój border takie jazdy jej robiłem, że nie raz płakała.

Myślę, że może nie do końca się przykładałem ale też po rozstaniu z tą dziewczyną mocno mi #!$%@?ło a i też pewnie gdybym jej nie poznał to w ogóle gówno bym próbował, dała mi jakąś magiczną energię i chyba jako jedyna na prawdę chciała mi pomóc z jakiegoś powodu. Czuję, że jakiś narkotyk czy inny dopalacz w przypadku życiowego #!$%@? jest OBOWIĄZKOWY. Jeśli jesteście mocno #!$%@? to bez dopałki nie pociągniecie a żadna laska z wami nie wytrzymie bo ją rozwalicie psychicznie choć i tak jej nie znajdziecie w psychiatryku jak ja, zapewne miałem farta jednego na miliard, że ją spotkałem.

Może jeszcze właśnie spróbuję z jakimś narkotykiem w leczniczych dawkach choć #!$%@? nie wiem jak za to się zabrać, kupić za Monero jakieś LSD na dark webie czy jaki #!$%@?? Najgorsze w tych nielegalnych specyfikach jest to, że nie wiesz co do tego gówna dodają, o ile się nie boję czystego towaru to nigdy nie jesteś pewny tych dodatków w nich. Jeśli ogarnę co i jak to myślę, że to będą moje ostatnie próby a potem to #!$%@?, już mi kasa z zasiłku się kończy więc więcej nie pociągnę i tak nie pracując a pracować na pewno nie zamierzam nie mając sensu życia.


#tfwnogf #przegryw #stulejacontent #depresja #psychiatria #wyjdezprzegrywu
  • 7
@gadatos: Laska z problemami hormonalnymi i zaburzeniami psychicznymi się nie liczy, zrobiłem dosłownie nic by ją poderwać, sama zaprosiła mnie na miasto i przy pierwszych rozmowach od razu się żaliłem o moim #!$%@? życiu. Czy ty sądzisz, że którakolwiek laska poleciałaby na takiego spierdoxa który robi takie pierwsze wrażenie?
@JonahCoorvinNigge: nie rozumiesz na czym polega #!$%@? bo taki nie jesteś. Ty działasz . Próbujesz różnych możliwości i jesteś przy tym dynamiczny. My spierdoxy myślimy inaczej. Jesteś obrzydliwy pisząc takie normickie problemy pod tymi tagami tfuu
@gadatos: Jestem bardziej #!$%@? od was, #!$%@?łem dobre parę tysiaków na te wszystkie rzeczy i jestem w punkcie wyjścia a mogłem sobie nowego kompa kupić bo mój obecny ma 7 lat i się rozlatuje albo w Bitcoina wsadzić w 2016 i byłbym ustawiony, krypto to moja kolejna porażka bo miałem kiedyś 100 Litecoinów i #!$%@?łem za 10$ a z innych altów #!$%@?ła mnie giełda, nie warto było robić nic.