Wpis z mikrobloga

@onionomous: Ja właśnie przez doświadczenia z tegorocznego Sylwestra w następny zostaję w domu, bo nie mam zamiaru znowu wylądować pod Spodkiem (mieliśmy iść tylko na fajerwerki w okolice centrum, ale potem inni chcieli iść a sama nie chciałam wracać do mieszkania przez miasto pełne #!$%@? ludzi z fajerwerkami.) NIGDY WIĘCEJ.

@MaddoxX1911: jeżeli dla Ciebie istnieje tylko discpolo i ciężki metal/opera to gratuluję. Ale można normalnie się bawić chociażby do muzyki
@roko_ko: w tym roku po raz pierwszy spędzałem sylwestra zupełnie sam, wyszedłem sobie na kopiec na fajerwerki a potem łaziłem sobie po lesie po ciemku słuchając muzyki, najlepszy sylwester ever ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak się wkręciłem że całą drogę do mieszkania szedłem z buta
@onionomous: Ja pewnie w tym czasie stałam pod Spodkiem i starałam się nie umrzeć od tego co aktualnie występowało na scenie. Po 15 minutach tam byłam przeszczęśliwa, że w końcu ktoś zdecydował wrócić ze mną.