Wpis z mikrobloga

Czy depresja w dużym stopniu może wpływać na nasze zdrowie, to jest łatwność złapania przeziębienia, czy grypy? bo wydaje mi się, że będąc przybitym, nie mając chęci do życia nasz organizm nie ma powodów do tego aby zwalczać chorobę.
Obserwuję po sobie, że ciągle coś mnie łapie i długo nie odpuszcza.
#przegryw #depresja #tfwnogf
  • 15
@stranger13: tak, nastrój wpływa na system immunologiczny, mocno obniżony nastrój zwiększa też długofalowo szanse na zachorowanie na raka, problemy ze snem oraz ogólnie choroby około-jelitowe
@stranger13:

będąc przybitym, nie mając chęci do życia nasz organizm nie ma powodów do tego aby zwalczać chorobę.


Organizm nawet nie tyle nie ma siły zwalczać choroby, co kieruje przeciwko sobie masę energii, która jest bardzo destrukcyjna. Jako że depresja jest też zwana chorobą niewyrażonej złości - a złoszczenie się jest nieodłączną częścią naszego życia - to kiedy się złościmy i tego nie wyrażamy, cała energia która miała iść na zewnątrz
@Leninzone czyli jeżeli jestem zły a tego nie okazuje to dla mojego organizmu jest to złe? Nie wydaje mi się ale mogę się mylić choć musiałbyś to jakoś udowodnić abym uwierzył.
@Jankino: Owszem, krzywdzisz się w ten sposób. Oczywiście jeśli raz nie wyrazisz złości to nawet pewnie nie poczujesz skutków (zależy też od wagi danego problemu dla ciebie), ale depresja bierze się z gromadzenia złości przez lata. Ja ci tego nie udowodnię, słyszałem to od specjalistów w dziedzinie i po sobie widzę, że to naprawdę ma ogromny wpływ i tyle. To co piszę to zresztą nie są żadne odkrywcze rzeczy, psychologowie już
@Jankino: Ale wiesz, że złość ma bardzo rózne oblicza? To jest zarówno rozgoryczenie jak i szał, furia czy po prostu zdenerwowanie. Nie musisz wcale rzucać krzesłami czy odwalać inb. Wystarczy komunikować osobom, które cie w jakis sposob zezloscily, ze takie cos mialo miejsce i to juz jest krok w bardzo dobra strone. Generalnie akurat zlosc jest kluczowa, poniewaz to z niej bierze sie cala energia zyciowa. Trzeba pamietac, ze emocje nie