Wpis z mikrobloga

Mam dylemat...

Wspinam się już od jakiegoś czasu na ściankach, zdążyłem się do tego przyzwyczaić, chodzę 3 razy w tygodniu regularnie, w między czasie zaoszczędziłem sobie około 1k na cel wspinaczkowy.

No i teraz dylemat wydać to na kurs skałkowy czy na sprzęt.

Za tą kasę kupił bym wszystko co potrzebuje żeby ruszyć na Zakrzówek.

Zakrzówek nie jest jakimś skomplikowanym terenem, dość dobrze zabezpieczonym i oznaczonym.

Ktoś bardziej doświadczony może by doradził ?

Czy teraz kupić sprzęt i uczyć się dalej a ewentualnie potem kurs skałkowy, czy bez kursu nie ma sensu?

#wspinaczka #zakrzowek
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@a231: buty mam, więc 250zł w kieszeni, co do uprzęży to nie widzę sensu jej kupowania bez reszty sprzętu, sam kurs to od 780-900 zł weekendowy 1000 z tego co się orientowałem.
  • Odpowiedz
@msmusic16: różnica między boulderingiem a ścianą (nawet sztuczną) jest ogromna. Bouldery są inaczej konstruowane- przeważnie krótsze niż droga na ścianie. Na ścianie nawet doświadczeni boulderowcy mogą okazać się gorsi od mniej zaawansowanego wspinacza na ścianie. Na twoim miejscu poćwiczyłbym wspinanie się na ścianie a później chodzenie z dołem
  • Odpowiedz
@msmusic16: jeśli masz znajomych, którzy mają już doświadczenie w skałach i by mogli cię w sposób poprawny wszystkiego nauczyć to kup szpej, a jak nie to lepiej wydaj te pieniądze na kurs. najlepiej też jest mieć też partnera do wspinania, z którym się dotrzecie na panelu i nabierzecie zaufania do siebie. no i tak jak kolega wyżej pisał- najpierw lepiej poćwiczyć na ścianie i nauczyć się wspinania i asekuracji z
  • Odpowiedz
@msmusic16: Ładuj w dolinki. Na Zakrzu tylko się zrazisz na początku. A kasę lepiej zainwestuj w kurs jak Cię nie ma kto nauczyć, potem kup minimalny tzw. zestaw osobisty. Kupa ludzi ma komplet szpeju, możesz nic nie mieć, a jak będziesz po kursie to Cię wezmą ze sobą.
  • Odpowiedz
@msmusic16: ja ci polece kurs, zdobedziesz wiedze i poznasz sprzet do ktorego np warto dolozyc troche wiecej. najlepiej szukaj kursow skalkowych 6 dniowych na jurze (blizej) lub w sokolikach (dalej) od warszawy. ceny znajdziesz nawet za 700-750 zl. ja ci moge polecic adur, kilimandzaro, ale wszystkie szkoly wspinania z rekomendacja pza beda ok. jak nie masz kasy mozesz sobie rozbic na kurs na drogach ubezpieczonych a potem zrobic na wlasnej,
  • Odpowiedz
@msmusic16: Nie masz dylematu. Wybór jest oczywisty. Sprzęt nie da Ci żadnej gwarancji bezpieczeństwa kurs już nauczy Cię jak powinieneś się poruszać w skale, pokaże operacje sprzętowe itd. Z osobistego sprzętu jaki potrzebujesz to uprząż, woreczek, buty, dodatkowo karabinek z przyrządem asekuracyjnym. Na początek lepiej podziałać z kimś kto ma resztę tj lina + ekspresy bo te są najdroższe. Dobrze na początek podziałać z osobami które są bardziej doświadczone i
  • Odpowiedz