Aktywne Wpisy
gnomol +20
WielkiNos +305
Jak szłam kiedyś w maju nad Morskie Oko, na szlaku leżał jeszcze śnieg a w oczy wiał silny wiatr myślałam tylko o tym ile jeszcze i że mi zimno w nos. Byłam przekonana, że faceci mają podobnie. Okazuje się, że nie bo według lewactwa jedyne o czym myślą faceci na zaśnieżonym szlaku to zabawić się z przechodzącą akurat obok babą.
#lewackalogika #bekazlewactwa #wysokieobcasy #gory
#lewackalogika #bekazlewactwa #wysokieobcasy #gory
Najlepiej czat (khat), czyli liście czuwaliczki jadalnej zawierające katynon podobny w składzie do pochodnych amfetaminy.
Przeżuwany całe dnie przez mężczyzn z wydętymi policzkami powoduje coraz większe uzależnienie w Afryce Wschodniej. Szczególnie w rejonach przygranicznych Somalii łatwo zauważyć leżących pod murem facetów z półprzymkniętymi powiekami i wyciekającą z ust zielonkawą mazią, obdartych włóczęgów zbierających i #!$%@?ących z piachu pojedyncze gałązki.
"Oni i tak cały dzień #!$%@? nic nie robią tylko siedzą na dupie na plaży i porywają statki, a z tym gównem w mordzie to już w ogóle" - tak mój znajomy Syryjczyk, dezerter z armii Assada w Hargeisie, wykłada mi kulturę Somalijczyków.
W Etiopii, Dżibuti czy Somalii, w odróżnieniu od Europy, czat nie jest nielegalny, w tej pierwszej jednak raczej spożywany w zaciszu lub za kierownicą samochodu.
W Somalii natomiast nie żuć czatu to jak nie pić wódki w Polsce. No niby wszystko z tobą w porządku, ale możesz nie dostać kredytu, sprawować funkcji publicznej, a już na pewno nie adoptujesz dziecka. Stymulantów nie zażywam jednak czekając cały dzień na transport z tubylcami, w ciemnej, rozgrzanej chałupie w jakimś przygranicznym Paździejewie w Somalilandzie, gdzie wszyscy żują i plują, skubię parę liści żeby nie wyjść na frajera. W smaku dokładnie taki jak wyobrażałbym sobie każdy inny liść z drzewa, żeby jednak coś poczuć trzeba by tego z pół torby zrzuć.
Siatka 50 gramów liści w Etiopii to koszt 25 birr (ok. 3 zł), w Somalii sprzedawany w pęczkach gałązek za jakieś grosze.
#wanderlust - tag z mojej obecnej tułaczki po Rogu Afryki (oraz wcześniejszych podróży i opowiadanek).
#podroze #podrozujzwykopem #ciekawostki #afryka #etiopia #somalia #narkotyki #wykopjointclub
Przeczytaj post.
Jak z tymi Januszami na olx co pytają o cenę mimo że jest w opisie
Dziwnie musi to działać, ale może dopiero tak to działa jak ktoś dzień w dzień to przeżuwa.
@kim_il_sung: miałem podobnie z kavą na Pacyfiku. Gdzie żułeś?
@DiscoKhan: też o tym pomyślałem, szczególnie że często zażywany jest przez kierowców w nocy żeby nie zasnąć. Zakładam, że ten wspomniany stan to już wyższe stadium uzależnienia.
@kim_il_sung: to prawda, mam wrażenie że najgorszy sort trafia na eksport z Etiopii do Dżibuti i Somalilandu a najbardziej soczyste liście zostają na miejscu. Nie jestem natomiast pewien dlaczego akurat tam jadą pęczki gałązek, zakładam jednak że po ścięciu od razu idą na transport żeby nie tracić czasu
@Dwadziescia_jeden: oprócz tego co napisałeś to przypuszczam że również po to aby liście nie wyschły czy tam nie zwiędły podczas transportu na dużą odległość
Komentarz usunięty przez moderatora