Wpis z mikrobloga

Cześć Wam, powoli nadchodzą czasy magisterki i teraz kieruje do Was pytanie. Jest popyt na nanotechnologów albo na technologów z zakresu chemii kompozytów, elektrochemii, chemicznych źródeł prądu albo innych pochodnych? Proces kształcenia prowadzony jest po angielsku. Kierunek wydaje się być ciekawy i perspektywy pracy w zakładzie po magisterce również, ale wole mimo wszystko mieć tą furtkę związaną z pracą po magisterce. Taguję #praca #chemia #przemysl #pracbaza
  • 27
@Szatanski_werset: Nie sądzę, żeby było zapotrzebowanie. Chyba, ze chcesz w nauce zostać. Z drugiej strony studia nie uczą zawodu i niewiele osób to rozumie. Na studiach człowiek uczy się zdobywania wiedzy.
Jeśli chcesz mieć perspektywy zatrudnienia to próbuj coś związanego np. kontrolą jakości.
@qdt2k: Composites & Nanomaterials na polibudzie poznańskiej, podobno najlepszy zakład elektro w Polsce i liczący się na świecie. Myślałem o protonowych cieczach jonowych jako elektrolitach albo o magnetycznych, ale to dopiero jak się bardziej ogarnę w dziedzinie. Startuję z preparatyki cieczy jonowych i chciałbym jakoś znaleźć dla nich elektrochemiczne zastosowanie. Mówisz serio czy sobie żartujesz bo mam poważne rozterki :/
@Szatanski_werset: Ja jestem po Politechnice Warszawskiej, specjalizacja Technologia Ciała Stałego - Polimerowe elektrolity w ogniwach litowo-jonowych i od 14 lat aktywnie korzystam z mojej wiedzy, wykształcenia.
Co do kondensatorów to w Polsce nic w tym temacie nie słychać ale ogniwa litowo-jonowe to a i owszem... Wiem coś!
@Szatanski_werset: Nie ma w na pewno popytu na elektrochemię. Pracowałem w galwanicznych sprawach od końca studiów i dałem sobie spokój po dwóch latach szukania lepszej i lepiej płatnej roboty. Tak jak mówi @Polanin na studiach nie zdobywasz zawodu. Z mojego roku nie wiem ile osób prócz mnie znalazło pracę związaną z chemią. Jak chcesz pracować w przemyśle to zrób sobie zarządzanie i inżynierię produkcji. Lepiej na tym wyjdziesz.
@Szatanski_werset: Nanotechnologia - jeśli chcesz pracować w zawodzie to idziesz na doktorat. Jak nie to programujesz.
Baterie, ogniwa itp - nie wiem jak wygląda rynek w Polsce, ale za granicą jest popyt na specjalistów, np. Niemcy
Baterie, ogniwa itp - nie wiem jak wygląda rynek w Polsce, ale za granicą jest popyt na specjalistów, np. Niemcy


@th3ta: Ja pracuję w LG Chem Energy (ogniwa). Nie ukrywam, że chemiczna wiedza pomogła mi dostać tą robotę, ale w sumie miałem dużo szczęścia. Ogólnie nie jest wymagana. Za to wiedza z zakresu zarządzania produkcją już tak.
@Mietek997: Oczywiście, że nie pracuję na uczelni. Pracuję w przemyśle. Moje korpo buduje linie produkcyjne dla aut elektrycznych (nasza specjalizacja moduły i battery packi) a ja przędę sobie w dziale, który zajmuje się projektowaniem fabryk samych ogniw.
Ty pod Wrocławiem czy Frankfurtem?

W tej chwili tworzą się inicjatywy europejskich fabryk a'la GigaFactory. Sam mam paluchy we wszystkich ale jedna szczególnie leży mi na sercu. Tylko ta jeszcze się nie ogłosiła :D
@Szatanski_werset: Zacząłem pracę jeszcze na uczelni (no powiedzmy, w czasie doktoratu).
To moja firma, którą rozkręcaliśmy wspólnie. 6+ lat doświadczenia tam, gdy ogniwa litowo-jonowe ledwo w komórkach zaczęły być stosowane a my już napęd do aut elektrycznych robiliśmy. Reszta w De nawet się nie umywa do radochy przy tworzeniu rzeczy od zera. Jako pierwsi. Eh.
Co studiowałeś?


@Szatanski_werset: Polimery na PWr. Potem pracowałem w galwanie 7 lat. Teraz LG. Cenna jest wiedza z zakresu zarządzania produkcją, lean manufacturing, 5S itp itd. Chemia akurat w mojej fabryce jest raczej zbyteczna, ale fajnie wiedzieć więcej niż reszta ekipy o tym co robi fabryka. Ja się uparłem po studiach, że będę pracował w kontakcie z chemią bo ją lubię i nie po to się męczyłem z fizyczną. Może jeszcze
@qdt2k: Super sprawa! Chciałbym zostać na doktoracie i prowadzić badania nad tworzeniem materiałów elektrodowych i elektrolitów. Zwłaszcza ciecze jonowe są bliskie mojemu serduszku i są całkiem ciekawymi materiałami (szerokie okno i praca w dużym zakresie temperatur), dlatego sądzę, że coś może ciekawego z tego powstać. Elon coś wspominał o stosowaniu ich w kosmosie! Ostatnio potrzebuję natchnienia bo ciągle słyszę narzekanie od znajomych z roku, że ktoś skończył w księgowości albo HR,
@Szatanski_werset: Moja Siostra się specjalizowała w cieczach jonowych (PWr) ale ją poniosło w zupełnie inne obszary. Zanęciła ją administracja i teraz trzęsie działem ubezpieczeniowym na rynki skandynawskie jednego z koncernów samochodowych.
Za granicą finansowo różnie. Jeśli jesteś pracownikiem to stawki w widełkach na stanowisko. Jeśli jesteś specjalistą - można się wybić.