Wpis z mikrobloga

Kumpela z #studbaza poprosiła mnie o moj esej z zarządzania, który napisałam dwa lata temu na zaliczenie, bo jej kolega tez musi napisać i bardzo prosi. A że kolesia kojarzę ze wspólnych imprez, a ja za mój wysryw dotalam ocene dostateczna, wysłałam mu to na maila i napisałam "btw lubię czekoladę truskawkową".

I co odpisał?
NIE MASZ NA CO LICZYĆ.

I weź bądź dobry #!$%@?, żadnego dziękuję, a koleś zaoszczędził dwie godziny z życia.

Lekcja na dziś: NIE POMAGAJ NOŁNEJMOM
#zalesie #oszukujo #smuteczek #patologiazmiasta
  • 12
  • Odpowiedz
@pifpafiara: za takie chamstwo to chyba wysmarowałbym jakiegoś maila do profesora, wysłał pracę w załączniku i dopisał w którym roku ją oddawałem. Pewnie trzyma nadal te prace więc łatwo by to zweryfikował i udupił gnojka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pifpafiara: no i co z tego że mu wysłałaś? zawsze możesz powiedzieć że wysłałaś żeby przeczytał i ocenił bo ważne jest dla Ciebie jego zdanie ( ͡° ͜ʖ ͡°) W momencie kiedy odda Twoją pracę popełnia plagiat i to on będzie miał problemy, nie Ty.
  • Odpowiedz