Wpis z mikrobloga

@frogfoot: Odpowiedź, której się można było spodziewać - chociaż byś coś samemu wymyślił. Z drugiej strony odpisałem więc chyba podziałało, ale więcej tego błędu nie popełnię :D.
@riley24: heh, przypomniałem sobie swój pierwszy friendzone, jak w pierwszej klasie nosiłem plecak za koleżankę w powrocie do domu, a ona wybrała innego. A jeszcze i przez kałuże ją nosiłem na barana a potem mnie mama #!$%@?ła za mokre buty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@riley24: Wiesz, jeżeli to byłby związek gdzie prawdziwie się kochamy, jesteśmy razem długo czy nawet małżeństwem to ja bym nie miał problemu z poświęcaniem siebie dla mojej partnerki.. Jeżeli faktycznie byłby to poważmy problem, że przez te buty ma zniszczone stopy i cierpi to chciałbym jej ulżyć i dał jej swoje buty.. tyle że na bosaka bym nie szedł tylko w skarpetkach.
Ja uważam, że bycie razem to między innymi życie