Wpis z mikrobloga

Tutaj chciałbym zacząć nową rubryczkę filmów, które uważam za najlepsze z krótkim uzasadnieniem. Może machnę jakiś do tego jakiś tag jak #waropoleca.

Zacznę od razu z grubej rury z filmem, którego oceniam 10/10. Jest to "W głowie się nie mieści (Inside Out)"

Dlaczego aż tak bardzo cenię sobie tą animację? Bo już od pierwszej minut widać nieprzeciętną kreatywność twórców. Inside Out przez cały czas swego trwania odkrywa przed nami - krok po kroku - zakątki ludzkiej (a w zasadzie dziecięcej) psychiki. Oczywiście nie znajdziemy tutaj może psychoanalizy na poziomie Freuda, ale to wszystko jest na tyle zadziwiająco dojrzałe (i równocześnie przystępne dla każdego), że zaskoczy pewnie też niejednego dorosłego. Morał, jaki niesie za sobą ta bajka, jest absolutnie kapitalny i został ze mną do dnia dzisiejszego. A tak poza tym - Inside Out to również potężna dawka wzruszeń i śmiechu. Nawet polski dubbing daje radę.

Jest takie powiedzonko, gdy mówimy na coś żałośnie złego - "nie wiadomo czy się śmiać czy płakać". A tutaj można dokładnie to samo powiedzieć, tylko w pozytywnym kontekście. Bo końcówka tego filmu to emocjonalny #!$%@? przeplatany śmiechem i nostalgią. Już za samo ukazanie umysłu stulejarza należy się +2 do końcowej oceny ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mnie ta animacja zachwyciła od samego początku i w zachwycie pozostawiła przez cały seans. Nie ma dla mnie słabych punktów, więc daję jej 10/10.

#film #disney #animacja #kino
źródło: comment_xeMM7Brx9ED7zgAQeEC3YY82yR2B94LN.jpg

W skali 1-10 na ile oceniasz "Inside Out"?

  • 10 7.7% (3)
  • 9 30.8% (12)
  • 8 28.2% (11)
  • 7 12.8% (5)
  • 6 0% (0)
  • 5 7.7% (3)
  • 4 0% (0)
  • 3 0% (0)
  • 2 0% (0)
  • 1 12.8% (5)

Oddanych głosów: 39

  • 5