Wpis z mikrobloga

LEKSYKON WSZELKIEGO ROBACTWA
ODCINEK 21... chyba

Skorek pospolity:

Ten pospolicie nazywany "szczypawicą" owad, jest naturalnym wrogiem rybika cukrowego (ten co biega po łazience jak siedzisz tam w nocy) i walczy z nim o terytoria. Nie mniej walki te nie są prowadzone wyłącznie w naszych domach, ponieważ Skorek upodobał sobie również domki dla ptaków, pniaki i ogólnie wszystko co ciemne i wilgotne... Jak piwnica.
Z wyglądu jest tak.charakterystyczny, że chyba nie muszę go nawet opisywać. Jest odwrotnością Jelonka rogacza, tzn. szczypce ma na dupie, a nie na głowie i ogólnie to nie żywi się sokami z młodych dębowych pędów i gałązek, a zamiast tego wpierdziela, mszyce, gąsienice, rybiki i ogólnie to by pewnie opierdzielił wszystko co się rusza i mu w mordzie mieści, ale jest trochę taką leśną pipą i walczy tylko ze słabszymi... Taki leśny Seba, bo.na.dodatek jak się robi gorąco, to zbija się z kumplami w większą grupkę i wspólnie udają martwych... Ja nie wiem co chcą przez to osiągnąć, no ale spoko.
#leksykonrobactwa #ciekawostki #qualitycontent
Pobierz Producent_CO2 - LEKSYKON WSZELKIEGO ROBACTWA
ODCINEK 21... chyba

Skorek pospolity:

...
źródło: comment_50RBZvZWOEeWyJgjMd0lIQkNhH7avlCN.jpg
  • 71
@Felidiusz Nie #!$%@? że nigdy skorka nie łapałeś w łapy ? Tymi szczypcami coś tam szczypie ale nie na tyle aby dorosły człowiek odczuł to jakoś specjalnie na skórze, nawet dziecko pewnie by silnego uszczypnięcia nie poczuło.
@HaSSaN: To widać byłeś niezły badass za dzieciaka, bo ja się panicznie bałem, że te szczypce mają sporą moc i mogą mi spokojnie skórę przeciąć. Całe nasze podwórko tępiło ja zacięcie.
@Felidiusz E tam badass, po prostu wychowywałem się na przełomie lat 80-90tych na wsi więc ciekawość brała górę jak nie było kompa, anatomię większości pospolitych robali, żab, kretów czy myszy poznaliśmy bardzo dobrze w tym czasie ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Producent_CO2: mam awersję do tego gnoja po tym jak raz jadłem brzoskwinię z ogrodu przy kompie, a #!$%@? wykorzystał moment nieuwagi i wypełzł z pestki #!$%@?ąc mnie tymi szczypcami w wargę. niby nic, ale szok był i trauma została.