Aktywne Wpisy
CXLV +217
yahoomlody +120
PSP to było genialne gówno i nikt mi nie powie, że nie. Pamiętam, że kupiłem sobie w gimnazjum w 2009 za ciężko zarobione pieniądze za chodzenie jako ministrant po kolędzie i to było nadrabianie lat z podstawówki jak koledzy mieli GameBoy colory, a ja nie. Ile tam genialnych gierek było jakich nie miałem na PC to się nie zliczy, nawet #gadugadu na tym używałem, oglądałem filmy na dużym ekranie jak sobie gdzieś
ODCINEK 21... chyba
Skorek pospolity:
Ten pospolicie nazywany "szczypawicą" owad, jest naturalnym wrogiem rybika cukrowego (ten co biega po łazience jak siedzisz tam w nocy) i walczy z nim o terytoria. Nie mniej walki te nie są prowadzone wyłącznie w naszych domach, ponieważ Skorek upodobał sobie również domki dla ptaków, pniaki i ogólnie wszystko co ciemne i wilgotne... Jak piwnica.
Z wyglądu jest tak.charakterystyczny, że chyba nie muszę go nawet opisywać. Jest odwrotnością Jelonka rogacza, tzn. szczypce ma na dupie, a nie na głowie i ogólnie to nie żywi się sokami z młodych dębowych pędów i gałązek, a zamiast tego wpierdziela, mszyce, gąsienice, rybiki i ogólnie to by pewnie opierdzielił wszystko co się rusza i mu w mordzie mieści, ale jest trochę taką leśną pipą i walczy tylko ze słabszymi... Taki leśny Seba, bo.na.dodatek jak się robi gorąco, to zbija się z kumplami w większą grupkę i wspólnie udają martwych... Ja nie wiem co chcą przez to osiągnąć, no ale spoko.
#leksykonrobactwa #ciekawostki #qualitycontent
1. Jak się ewolucyjnie dochodzi do szczypców w dupie?
2. Te szczypce są w ogóle funkcjonalne?
3. A jeśli są, to czy mogą zranić człowieka? To pytanie jest najważniejsze, bo może rozwiać moje traumy z dzieciństwa, kiedy wszyscy na podwórku baliśmy się tego robala, że nam palce utnie tymi szczypcami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ktos jeszcze to slyszal w dziecinstwie przed snem czy tylko ja mialam takich kochanych dziadkow? (ʘ‿ʘ)
@Producent_CO2: udają ofiary epidemii - OSTROŻNIE!!
@Producent_CO2
Wiele lat temu u mojej prababci na wsi było tego mnóstwo w domu, mama za dzieciaka pojechała na wieś i właśnie wlazło jej to do ucha i nie chciało wyjść, wspominała że nie poleca (✌ ゚ ∀ ゚)☞,
Komentarz usunięty przez moderatora
ktos jeszcze to slyszal w dziecinstwie przed snem czy tylko ja mialam takich kochanych dziadkow? (ʘ‿ʘ)
U mnie była wersja "pchły na noc, karaluchy pod poduchy"