Wpis z mikrobloga

#tatacontent #zwiazki #zalesie #dzieci #logikarozowychpaskow #zonabijealewolnobiega

Urwał , jak przetłumaczyć żonie, że jak syn (lvl 3.5) dostaje histerii po wyłączeniu kreskówek, to najgłupsze, co można zrobić typ włączyć mu te kreskówki z powrotem?

Że dziecko może, potrafi, i powinno się czasami po prostu pobawić samo u siebie w pokoju, bez grającego TV? (i że tak właśnie robi, jak w zasięgu słuchu nie ma mamy, która by mu ten tv włączyła)?

Że posiłek nie musi wyglądać tak, że dziecko gapi się jak zombie w ekran, a mama ładuje mu do ust kolejne łychy paszy (a syn potrafi zjeść samodzielnie, jak w pobliżu nie ma mamy)?

Już wymiękam. Wolę się zajmować synem sam, jak jej nie ma, bo wtedy jest łatwiej, niż jak jest jest nas dwoje.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RandomowyMirek trochę to jest też tak, że ona sobie pozwolila za dużo i teraz dziecko nie zje przy niej bez bajek. Czasami dzieci tak mają, że do matki sobie pozwalaja więcej niż do innych, szczególnie że zmęczona mama dawała dziecku to co zawsze chce. Trudno będzie zmienić to, że dziecko wie że przy niej może sobie pozwolić na więcej.
  • Odpowiedz
@RandomowyMirek: coz raz ze mlody znalazl sposob na mame - histeria, bo lubi bajki.
Dwa - zona nie ma ochoty siedziec z dzieckiem i woli mu puscic bajki, gdy sie nim opiekuje.

Na pierwsze mozna poradzic znajdujac dziecku inne aktywnosci, co robisz. Na drugie nic nie poradzisz. Czesc ludzi nie lubi zajmowac sie aktywnie dziecmi i woli im puscic bajki (nie bez powodu tak popularne sa kanaly dla dzieci, pol
  • Odpowiedz