Wpis z mikrobloga

Kolejny incydent z udziałem ciężarówki jaki widziałem w poprzednim roku. Podobno zjechała na pobocze, bo coś jechało z naprzeciwka. Zjechała za mocno, w miękkie i pociągnęło w najgorsze miejsce jakie tylko można było w okolicy znaleźć - w rów i przepust pod drogą.
Kierowca cały. Z uszkodzeń o dziwo chyba tylko pod przednią klapą złamana plastikowa rurka wlewu oleju do silnika. Nawet klapa cała, może tylko gdzieś trochę pęknięta. I pęknięta, bo nawet nie pobita któraś lampa. Za to było trochę kłopotu z wyciągnięciem. Pomimo częściowego rozładowania koparka nie dała rady - za mało mocy w łyżce. Ładowarka też próbowała - ale za lekka, podskakiwała tylko. Pewnie by pomogło gdyby nabrała czegoś do łyżki - tylko nie było w okolicy czego. Pomogła inna załadowana czteroośka 8x8. A i tak dobrze, że dało się uruchomić silnik i napompować powietrze do układu hamulcowego. Z początku kierowca bardzo tego nie chciał, bo bał się dodatkowych uszkodzeń, ale po oględzinach, sprawdzeniu poziomu oleju i wyczyszczeniu z chłodnicy wiadra darniny okazało się, że wszystko z silnikiem OK. A to co kapało pod samochodem to nie płyny, tylko sącząca się ze skarpy woda. :) Gdyby nie udało się uruchomić silnika, trzeba by kombinować z wężem i "pożyczaniem" powietrza z innego samochodu. Bez powietrza 6 z 8 kół jest zahamowane. Ciekawe kto by wtedy dał radę wyciągnąć i jaka lina by to wytrzymała.

#trzymaczkierownicy #ruchdrogowy #pracbaza #ciezarowki
totalski - Kolejny incydent z udziałem ciężarówki jaki widziałem w poprzednim roku. P...

źródło: comment_inqm0NFzNyKQ3Aj07ms9yoA1waOrNf1Y.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@totalski: Raczej nie. I w sumie nie mam już zamiaru. Szkoda samochodów, nerwów i pieniędzy. Tylko spokojne robótki, na publicznych DMC, na budowie 25 ton max, a jak się nie podoba, niech sobie szukają jeleni.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz