[RobotemJestemNie]

Znajomy oświadczył się na weselu koleżanki, co za żenada ( ಠ_ಠ)

[KingRStone]

@RobotemJestemNie: Tobie?

[RobotemJestemNie]

@KingRStone: Tak, dlatego powiedziałem " NIE "

[Bonetti]

@RobotemJestemNie mogłeś się zgodzić

[irresponsible]

@RobotemJestemNie: lepiej tak niż na pogrzebie

[Najmer95]

Czemu to jest żenujące?

[daltonista]

@Najmer95: Bo ten dzień jest dla pary młodej i nie powinno się odciągać uwagi od najważniejszego (dla niektórych) dnia w życiu, bo jakiś Sebek wyrywny stwierdził że się oświadczy. Chyba, że faktycznie ustalił to z nimi wcześniej

[tsalab]

@Najmer95: bo to jest dzień młodych a nie ich, chyba że ustalili to z nimi to ok

[Harmonijka]

@RobotemJestemNie: ale #!$%@?, mam nadzieje ze chociaz uzgonil to z mlodymi. Jak nie to niezly #!$%@? z niego.

[KrowiCycek]

Zapewne Panna Młoda bardzo się wkurzyła.

[k.....r]

@RobotemJestemNie: ale żenada.

[c.....i]

@RobotemJestemNie: Ja widziałam kiedyś super akcję na filmiku, laski się ustawiają do łapania bukietu, młoda na początku normalnie że będzie rzucać a potem odwraca się i daje bukiet jednej dziewczynie, wpada jej facet i klęka. Imo super sympatyczne :D Nawet kminiliśmy z moim bratem, żeby zrobić coś takiego na moim weselu ale jak się okazało jego dziewczyna niekoniecznie chciałaby "publiczne" oświadczyny, więc odpuściliśmy. Także da się to zrobić fajnie.

[RobotemJestemNie]

Dla mnie nie jest to niczym innym jak publicznym wymuszeniem słowa "TAK". W takim momencie kobieta jest niemalże przymuszana do podjęcia decyzji.