Wpis z mikrobloga

@Nattana: ale jak to bez sterydow? przeciez, to antidotum na wszelakie choroby skorne :) a że po sterydach pacjent z jeszcze wiekszym problemem do dermatologa powraca? Trudno się mówi, taka jego praca :D
@janznetu: I tak w 90% przewleklych problemow skornych sie wraca. A sam pacjent tez powinien miec odrobine swiadomosci tego z czym udaje sie do lekarza i nie dac sobie wcisnac sterydow, szczegolnie jako pierwszej proby wyleczenia choroby. Dermatologow, ktorzy maja w dupie pacjenta niestety nie brakuje.
@Nattana: Bo najwazniejsze, by pacjenta leczyc, ale nie wyleczyc. Dlatego 99% dermatologow probuje zwalczac tylko objawy chorob skory glowy. Ten 1% dociekliwych zleci jakies badania, by wykryc przyczyne lub wykluczyc podejrzanego.
@Silku: Ja nie mowie, ze sterydy sa zle, tylko ze dermatolodzy czesto ida na latwizne i przepisuja je nawet wtedy, kiedy nie ma takiej koniecznosci, a nieswiadomy pacjent bedzie sie cieszyl z chwilowej poprawy.