Wpis z mikrobloga

Zastanawia mnie jaka byłaby reakcja USA w przypadku napaści Turków na Afrin.
Ich sytuacja, w jaką sami się #!$%@?, jest dość kuriozalna.
W przypadku gdy zaczną pomagać Kurdom no to mamy bardzo mocny konflikt wewnątrz NATO, pomiędzy 2 największymi siłami w tej organizacji.
W przypadku wyjabania się na Kurdów to w zasadzie USA może zawijać zabawki z Bliskiego Wschodu, bo nie sądzę że ktokolwiek będzie chciał robić z nimi interesy, wiedząc że jak dojdzie co do czego to nie ma co na nich liczyć.
Wydaje mi się że ich jedynym rozwiązaniem, żeby wyjść z tej sytuacji z twarzą to dogadanie się z Ruskimi, a to z kolei będzie oznaczało ciche przyzwolenie na to żeby Iran wraz ze swoimi bojówkami i Hezbollahem, rozsiedli się w Syrii.

Zapraszam do kulturalnej dyskusji.
#syria #geopolityka #kurdystan #turcja
  • 21
  • Odpowiedz
@nom_om:

W przypadku gdy zaczną pomagać Kurdom no to mamy bardzo mocny konflikt wewnątrz NATO, pomiędzy 2 największymi siłami w tej organizacji.


Zgadzam się.

W przypadku wyjabania się na Kurdów to w zasadzie USA może zawijać zabawki z Bliskiego Wschodu, bo nie sądzę że ktokolwiek będzie chciał robić z nimi interesy, wiedząc że jak dojdzie co do czego to nie ma co na nich liczyć.


Kurdowie nie mogą sobie pozwolić na
  • Odpowiedz
@nom_om: > Cytowany tekst... mocny konflikt wewnątrz NATO, pomiędzy 2 największymi siłami w tej organizacji.
Po pierwsze Turcja jest drugą co do najliczniejszych armii NATO, ale do 2 siły w NATO to jej trochę brakuje.

Po drugie uważam, że wspieraliby Kurdów poprzez dostawy sprzętu. Ani USA, ani tym bardziej Rosji nie zależy na wzmocnieniu potencjału Turcji - jeżeli się wzmocnią mogą być zagrożeniem dla państw bliskiego wschodu, bałkanów oraz byłych republik
  • Odpowiedz
@szpichi:

Kurdowie nie mogą sobie pozwolić na utratę pomocy ani militarnej, ani politycznej ze strony USA, bo nie mają szans z nikim dookoła.


no racja, tylko wtedy mamy "sojusznika" na którego:
1. w razie co nie można liczyć bo lache położy na wszystkie obietnice które składał
2. przez co ciężko budować jakąkolwiek politykę zagraniczną, bo nigdy nie wiadomo kogo ma się za plecami

Co do szans racja, natomiast wydaję mi się
  • Odpowiedz
@kuite22: tak jak w przypadku Manbij, gdzie (może nie bezpośrednio Amerykanie) Kurdowie dogadali się z Rosją i Assadem że przy części granicznej z pro-tureckimi rebelsami z Tarczy Eufratu postawili rosyjskie checkpointy
  • Odpowiedz
@nom_om:

W przypadku wyjabania się na Kurdów to w zasadzie USA może zawijać zabawki z Bliskiego Wschodu, bo nie sądzę że ktokolwiek będzie chciał robić z nimi interesy, wiedząc że jak dojdzie co do czego to nie ma co na nich liczyć.


Niby kto ma się od nich odwrócić?
Izrael na pewno nie. Irak, a właściwie jego rząd utrzymuje się tylko na "bagnetach" żołnierzy z USA. Arabia Saudyjska jest dość daleko
  • Odpowiedz
@nom_om: Rząd w Iraku ściśle współpracuje z Iranem. To irańscy ochotnicy i milicje obroniły Bagdad przed ISIS. Dodatkowo teraz możliwa jest korekta granic i jeżeli odpadnie z Iraku Kurdystan (a z nim część roponośnych terenów) to szyici mogą być w Iraku za słabi na trzymanie pod butem sunnitów(szczególnie gdy tym będą pomagały państwa arabskie w tym arabia saudyjska) i odbudowę kraju po wojnie. Wtedy może go wziąć Iran pod skrzydła -
  • Odpowiedz
@nom_om: przecież w regionie USiA już pokazało dobitnie, że nie można na nich polegać. Już w 1991 wykorzystali Kurdów.
Przy czym uważam, że USA niewiele zrobi w wypadku ataku na Afrin, a Kurdowie się od nich i tak nie odwrócą, bo ich potrzebują.
Rosja może tu więcej zadziałać. Zrobi to by po raz kolejny okazać Kurdom swoją dobrą wolę i przedstawić się jako sojusznik na którym może polegać, w przeciwieństwie do
  • Odpowiedz
@nom_om: USA nie wspiera YPG. Turkowie nie ruszą na pozycje SDF. Tyle. Żadnego konfliktu wewnątrz NATO nie będzie.

Poza tym Turecka Armia wpisuje się w definicje TYPOWEJ ARABSKIEJ ARMII. Nawet w TOP 10 Armii NATO bym ich nie usadził. Już kilka razy Turkowie zostali upokorzeni przez brudów w Syrii.
  • Odpowiedz
@Abu_Hajar_ibn_Zbigniew: Ale o #!$%@? ci chodzi typie? Gdzie napisałem że Turcy to Arabowie? xD Mówie tylko że wpisują się w lokalny stereotyp TYPOWEJ ARABSKIEJ ARMII, który to stereotyp odnosi się do każdej armii w regionie niekoniecznej złożonej z Arabów, ale ogarnięcie tego pojęcia wymaga pomyślunku. Nie dziwie się dlaczego fanbojujesz monobriowym xD
  • Odpowiedz
@Abu_Hajar_ibn_Zbigniew: Jeśli Izrael będzie prowadził walkę jak SAA czy Turcja używając do rozponania T-72 czy innych Leopardów to jak najbardziej wejdzie w stereotyp armii w regionie, ale to się nigdy nie zdarzy.

No ale trzeba być imbecylem aby nie skumać stereotypu arabskiej armii (który właściwie jest memem) z wszystkimi armiami które zapełniają śniadzi żołnierze (a jak wiemy Izrael raczej nie wpada w to) i dobrze wiesz że nie jest to ani
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina: no to znawco regionu ( ͡° ͜ʖ ͡°) powinieneś wiedzieć, że "arabskość" armii arabskich nie jest stereotypem w który można sobie dowolnie wpisywać śniade armie, tylko faktem wynikającym z kulturowych i politycznych ograniczeń Arabów, których Turcy są pozbawieni.
  • Odpowiedz
wynikającym z kulturowych i politycznych ograniczeń Arabów, których Turcy są pozbawieni.


@Abu_Hajar_ibn_Zbigniew: Pewnie dlatego tracili Leopardy jak SAA swoje T-72. xD Ba nawet jednego Leoparda przejęto tylko go wysadzili bo nikt z ISIS nie potrafił go obsługiwać xD Faktycznie armia która lubi się dzielić wiedzą i jest pozbawiona kastowości xD

W Tureckiej armii jest taka sama kastowość i opór przed dzieleniem się wiedzą jak w każdej armii bliskiego wschodu pomijając Izrael.
  • Odpowiedz