Aktywne Wpisy
spirityfree +8
Imprezy integracyjne w korpo. Faktycznie to jest takie zło? Pytam osób, które na takich były. Zdarzyło się coś dziwnego. Mój chłopak pojechał na takie wydarzenie i od około 18 kompletnie przestał mi odpisywać. Rozumiem, że siedzenie z nosem w telefonie byłoby dziwne i absolutnie tego nie wymagałam ale tutaj kontakt urwała się całkowite. Odpisał dopiero następnego dnia. Proszę o wypowiedzi osoby, które faktycznie brały udział w takich wydarzeniach, innych proszę o nie
HlHl +44
@KociPazur: tak tak słabo się znam i to co wyżej napisałem to bardziej pytanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Twoja metoda polega na pokazaniu że inni mają gorzej, a to nie jest dobra metoda dla ludzi z depresją. Widząc że inni mają gorzej uważam swoje problemy za bardziej błahe i jeszcze bardziej zamykam w sobie :/
Męczyłem się kilka lat zanim poszedłem do psychiatry, mimo że prawie codziennie myślałem jak się zabić, a ludzie wokół stosowali twoją terapię, mówiąc mi jeszcze że
@turek44: ja jak popatrzę na ludzi chorych, umierających to od razu wyobrażam sobie jakby to było ze mną. Nagle gdy dociera do mnie że jestem zdrowy ogarnia mnie takie miłe, przyjemne ciepło, ciarki na skórze i mam ochotę wyjść i cieszyć się choćby świecącym słońcem, obejrzeć jakiś film, ogólnie zrobić wiele rzeczy. Nawet umycie
Bo ja odczuwam zazdrość, że oni się już nie męczą...
@turek44: kiedyś myślałem, że mam albo chociaż stan poddepresyjny ale nie mam. Poczytałem o objawach i żaden nie pasuje. Ja mam raczej "tylko" frustracje, napady poczucia bezsilności, strach o przyszłość, poczucie winy jako, że niby krzywdzę bliskich. Ale to wszystko przechodzi, jestem tak jakby pół-nerwusem, nienawidzę furiatów i choleryków bo wtedy sam się gotuję, także to mocno przeczy depresji.