Wpis z mikrobloga

@AniolPanski: Martin Eden Jacka Londona. Bardzo prosta historia, bardzo prosto opisana i mega uniwersalne przedstawienie rzeczywistości. Do tego polecam Irwina Shawa, książki się znakomicie czyta, a do tego są naprawdę mądre. Szczególnie "Chleb na wody płynące" i "Zakłócenia w eterze".