Wpis z mikrobloga

@Tomeek: Jeżeli na wezwaniu masz Microsoft, to sprawę prowadzi Rzeszów. Kupiłeś kod do gry lub inną pierdołę za kilka złoty na Allegro od gościa, który w swojej ofercie miał gry lub programy Microsoftu. Nie musisz niczego szukać, chociaż możesz. Tak, jak napisałem wyżej, nie ma się kompletnie czym przejmować i stresować. Dostaniesz zestaw pytań, a cała rozmowa będzie po prostu luźną gadką, po której policjant napisze swoimi słowami to, co powiedziałeś.
  • Odpowiedz
@krawo: ostatnio mój młodszy brat dostał coś takiego (tylko firma inna bo Microsoft). Pojechał i okazało się, że na allegro kupił kilka lat temu coś od jakiegoś oszusta i policja zbiera informację co kto kupił.
  • Odpowiedz
@krawo: Stary ale to jest juz 2tryliony razy skserowane pismo. Znajac policję, to jeszczew500 razy rozesłane faksem. Pewnie jakieś gówno w związku z którym muszą przesłuchać 500 osób.
Jakieś 7 lat temu dostałem takie wezwanie, nawet bez jakiegoś szczegółu. Na miejscu okazało się ,że chodzi o sprawę z urzędu dot plajty biura podróży z którym byłem na wczasach z 6 lat przed wezwaniem. Sraczka niepojęta. Gadałem z tym policjantem i powiedział,
  • Odpowiedz