Wpis z mikrobloga

http://florydziak.com/blogger/2018/01/be-4-4.html

Blue Origin się przed chwilą pochwalił postępami w testowaniu silnika BE-4. Testowany jest egzemplarz silnika o pełnym ciągu 550 tysięcy funtów (szpila w #spacex który testuje zmniejszoną wersję Raptora). Blue Origin chwali się możliwością głębokich zmian ciągu, łożyskami hydrostatycznymi, ISP lepszym niż zakładano (!) i stabilnością startów i wyłączeń silnika. >To wszystko jest niezwykle ważne dla silnika który ma wytrzymać nawet 100 uruchomień. Łożyska hydrostatyczne powinny być niezniszczalne – w końcu nie ma tarcia metal-metal. Jednak problemem są starty i zatrzymania silnika kiedy to ciśnienie cieczy roboczej jest na tyle małe że może dojść do zetknięcia się metalu z metalem. Problemem jest także erozja metalu pod wpływem płynnego metanu i tlenu. Szczególnie łożysko używające ciekłego tlenu musi być trudne do opanowania – jest niewiele materiałów wytrzymujących gorący ciekły tlen.

#blueorigin #kosmos
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Hej tutaj jest lista skrótów, które pojawiły się do tej pory w tym wpisie i jego komentarzach.

BE-4 - Blue Engine 4 methalox rocket engine, developed by Blue Origin (2018), 2400kN
F1 - Falcon 1 – Pierwsza i najmniejsza rakieta SpaceX.

Jestem botem
  • Odpowiedz
@BionicA: Hmmmm... W sumie to jak Passerattii Januszowe pali litr oleju na 1000km a na panewkach jest tworzony film olejowy żeby nie było kontaktu metal-metal to można powiedzieć że są to łożyska smarowane materiałami pędnymi ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz