Wpis z mikrobloga

Tez tak czasami mam, szczególnie gdy np musze czytac lekture szkolna po rozpoczęciu roku szkolnego. U mnie pomagało po prostu wracanie do momentu w którym sie "ogarnialo" i dalsze czytanie z próbowaniem skupienia uwagi na tylko i wyłącznie czytaniu, bez zbędnych przerw.
U mnie to pomogło i po pewnym czasie nabrałem "rytmu"
@Quercus_robur: Proponuję robić sobie przerwę jak takie coś zaczyna się dziać. Możesz pracować według licznika Pomodoro. Mi mózg już świruje po 30 minutach i trzeba odpoczywać, bo prędkość czytania i zrozumienie spadają mi drastycznie.

Możesz też użyć zakładki albo czegoś innego i przesuwać od linijki do linijki. Możesz użyć też jakiegoś wskaźnika za którym będziesz wodził wzrokiem po tekście np. długopisu, ołówka, wskaźnika myszki jeśli czytasz na komputerze. Możesz zaznaczać myszką