Aktywne Wpisy
Rade86B +239
#zale #przegryw #wigilia #samotnosc #patologiazewsi #patologiazmiasta #mirkowyznania
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Poszedłem do matki na wigilię wchodzę do mieszkania a tam pies mojej "kochanej" ( ͡° ʖ̯ ͡°) siostruni na mnie zaczął delikatnie podszczekiwać na co moja siostrunia zareagowała tekstem: "Wie na kogo szczekać" --Na co ja (╯°□°)╯︵ ┻━┻ w #!$%@? odwróciłem się na pięcie i #!$%@?łem z powrotem do swojej chałupy (
Krzych1921 +69
#przegryw Wesołego Wam ..
Z pewnością wielu z was je zna i chociaż nie jest pelnowartościowe, ze względu na lichą zawartość białka, to doskonale nadaje się do szybkiego posilenia się w trakcie lunchu czy kolacji.
Spaghetti aglio e olio con peperoncino
Potrzebujemy rzecz jasna garnka i patelni, a oprócz tego (na dwie porcje):
Makaron spaghetti - 200 gramów.
Oliwa - 4-6 łyżek stołowych (jak kto lubi).
Czosnek - 4-5 ząbków.
Chili peperoncino (lub inna ostra papryczka) - 1-2 sztuki.
Tarty ser pecorino, grana padano lub parmezan - ok. 40 gramów (zależy od upodobania).
Natka pietruszki siekana.
Gotujemy wodę na makaron, w tym czasie lekko rozgrzewamy oliwę na patelni, wrzucamy papryczkę i delikatnie podsmażamy. Czosnek siekamy na plasterki, dodajemy do oliwy. Ważne, by się nie usmażył, bowiem stanie się gorzki, ma być lekko zeszklony, ostatecznie delikatnie zrumieniony [ostrożnie].
W zależności od pożądanej ostrości, wyciągamy papryczkę (im dłużej ją smażymy, tym ostrzejsze będzie nasze danie).
Wsypujemy natkę pietruszki, pozwalając jej lekko się usmażyć (ale by wciąż była zielona, pamiętaj, wszystko na małym, lub średnio małym ogniu). Wyłączamy ogień.
Dodajemy makaron ugotowany al dente, mieszamy wszystko razem na patelni, dodajemy połowę startego sera, mieszamy i dolewamy około pół chochelki wody w której gotował się makaron. Mieszamy i wykładamy na talerze.
Na koniec dekorujemy serem i natką pietruszki.
W trakcie nie solimy (oprócz wody na makaron) gdyż ser jest słony, nie pieprzymy, gdyż ostrość mamy w papryczce.
Smacznego.
Ponieważ były takie życzenia, zakładam autorski tag #pichcenieslonxa
Druga sprawa, to @a__s, nie dostałem odznaczenia za znalezisko z tagiem #gotujzwykopem na głównej.
Zasadniczo, jeśli pominiemy pozostałe kroki, to tak.
Podobnie można powiedzieć niemal o wszystkich włoskich makaronach (z wyjątkiem tych z rybami lub owocami morza), wystarczy tylko nieodparta pokusa zrobienia z siebie pajaca.
Ja osobiście daje mało oliwy do zrumienienia czosnku a dolewam jej zimnej na gotowy makaron przed posypaniem pecorino ponieważ oliwa zimna ma wiecej wartościowych substancji odżywczych (polecam zamiast parmezanu gdyż jako ser owczy jest bardziej wyrazisty w smaku). Moim zdaniem parmezan czy grana padano za bardzo mulą to
@Slonx
I z tego co mi mówił znajomy, którego brat posiada certyfikat UE, raczej nie spotyka się w 100% owczego, Unia zresztą dopuszcza w recepturze domieszkę krowiego mleka, do 40% w składzie.