Wpis z mikrobloga

@fledgeling: to jest takie typowe #!$%@? handlowców. Sprzedadzą, nie spytają nawet, czy to, co sprzedali ma jakiekolwiek szanse działać, dyrektor potem poklepie po ramieniu mówiąc przy kliencie "nasi wspaniali inżynierowie na pewno to na jutro uruchomią". I sobie radź, człowieku....

SZLAAAGGGG!!!! JAK JA, #!$%@?, NIE CIERRRPIĘ DOWCIPÓW Z ŻYCIA WZIĘTYCH!!!! Zwłaszcza z własnego życia :(