[AnonimoweMirkoWyznania]

#anonimowemirkowyznania
Dzisiaj w nocy na imprezie pierwszy raz od śmierci żony gadałem z różowym paskiem. Nawet trochę ją bajerowałem po kilku drinkach. Z jednej strony dzisiaj rano sobie myślę, że to fajnie, że się przełamałem i widać, że depresja odpuszcza, z drugiej to dopiero 11 miesięcy i mi trochę głupio i smutno. Dajcie parę plusów albo mnie zwyzywajcie w kometarzach.
#feels #depresja #zwiazki #gownowpis

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz

[AnonimoweMirkoWyznania]

Zaplusuj ten komentarz, aby otrzymywać powiadomienia o odpowiedziach w tym wątku. Kliknij tutaj, jeśli chcesz skopiować listę obserwujących

[kwasnydeszcz]

@AnonimoweMirkoWyznania: nikt cię nie zwyzywa. masz prawo być szczęśliwy i nie przyniesie to żadnej ujmy pamięci o twojej żonie.

[onionhero]

@AnonimoweMirkoWyznania jestem pewien, że Twoja żona patrząc na to gdzieś z góry uśmiecha się, widząc, że próbujesz ułożyć sobie życie na nowo. Ja już kiedyś powiedziałem swojej dziewczynie, że gdyby mi się coś stało ma sobie znaleźć kogos, byleby ta osoba szanowała jej przeszłość czyli m.in. moją osobę. To że być może nie zdążyliście o tym porozmawiać, nie znaczy że Twoja ŚP. Żona nie chciałaby Twojego szczęścia na ziemi.

[marcys19snk]

@idzpanwuj skąd się biorą #!$%@? tacy ludzie jak ty?

[AnonimoweMirkoWyznania]

OP: @Raja, @kwasnydeszcz, @onionhero: Dzięki za miłe słowa.

@kwasnydeszcz: Nie wiedziałem, że jesteś tu moderatorką :)

[kwasnydeszcz]

Nie wiedziałem, że jesteś tu moderatorką :)

@AnonimoweMirkoWyznania: to dziwne, bo ja połowę życia spędzam na anonimowych XD

[L.....0]

nikt cię nie zwyzywa. masz prawo być szczęśliwy i nie przyniesie to żadnej ujmy pamięci o twojej żonie

@kwasnydeszcz: Ujme raczej przyniesie, kochali sie, a koleś juz w ciągu roku jest w stanie o niej zapomnieć, bo nie potrafi skupic sie na sobie

[whitewolfik]

@AnonimoweMirkoWyznania: moja babcia po 11 miesiącach od śmierci męża poznała mojego dziadka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kwasnydeszcz]

Ujme raczej przyniesie, kochali sie, a koleś juz w ciągu roku jest w stanie o niej zapomnieć, bo nie potrafi skupic sie na sobie

@LR300: a skąd wniosek, że o niej zapomniał? chyba wręcz przeciwnie. nie zdradza ani jej ani pamięci o niej. uważasz, że powinien być sam do końca życia? w ogóle jak długo twoim zdaniem ma trwać żałoba, skoro rok to za mało?

[N.....s]

@AnonimoweMirkoWyznania: powiem tak: każdy inaczej przeżywa śmierć bliskiej osoby. Ja posiadam inne, odmienne, podejście do życia i śmierci. Rozumiem ten cykl, to, że każdego z nas czeka i jest to coś naturalnego, jak to, że Ziemia obraca się wokół własnej osi. Pochowałem moją ukochaną babcię i dziadka, oboje widziałem na krótko przed śmiercią, a mimo tego nie potrafiłem zapłakać, siedzieć załamany czy przeżywać żałoby. Cieszyłem się, że ich cierpienie dobiegło

[dragonowPL]

@onionhero: xD

[mavierk]

@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem na drugi dzień po pogrzebie mógłbyś spokojnie zacząć budować swoje szczęście od nowa. Warto się starać o swoją przyszłość!

[kontonr77]

jestem pewien, że Twoja żona patrząc na to gdzieś z góry uśmiecha się, widząc, że próbujesz ułożyć sobie życie na nowo.

@onionhero: Witamy pana na mirko, panie Paulo Coehlo.

[r.....a]

@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku może tak trzeba, widać, że szanujesz i masz w sercu żonę ale nie można ciągle pogłębiać się w smutku i żyć przeszłością. Jeśli żona na to patrzy to pewnie kibicuje :)

[MicroL]

@AnonimoweMirkoWyznania Utrata bliskiej osoby jest nie do opisania (znam to z autopsji). Jeżeli potrafisz chociaż raz uśmiechnąć się i przełamać w jakikolwiek sposób inny niż popadanie w alkoholizm czy inne używki to łap to! Trzymam za Ciebie kciuki!

[kalboy92]

@AnonimoweMirkoWyznania idź dalej przez życie... :)