Wpis z mikrobloga

Moja matka typowa Grażyna opierdziela młodszego brata, że pieniądze(100zl), które mu dała na święta na prezent wydał na gry zamiast kupić sobie nową bluzę, rower, książkę itp. Gada tylko, że siedzą takie głupi robiące gry i zarabiają na innych głupkach którzy kupują takie gry i mu tłumaczy, że mógłby sobie coś kupić co mu da jakąś radość, a nie grę. Oczywiście mój brat ma dużo ubrań nawet więcej niż moja mam więc i w tym wszystkim są bluzy, koszulki, które są bardzo fajne i niezniszczone.

I wiecie co? Do mnie miała ten sam problem jak byłem mały. Jak uzbierałem sobie więcej pieniędzy ona już wiedziała jak mam je wydać. Boli mnie to niewyobrażalnie, że tak niszczy młodego, bo jeżeli będzie miał swoje zarobione pieniądze nie będzie wiedział jak je wydać, bo mu mam nie powiedziała.

Żeby ktoś nie pomyślał, że moja rodzina ledwo wiąże koniec z końcem. Jesteśmy normalną rodziną na wszystko starcza, ale wiecznie jest ten sam problem :)
#gownowpis #grazynacore #rodzina
  • 23
  • Odpowiedz
@wszedzieinator U mnie to samo bylo. Kiedys ze swiat 3 lata temu zdaje sie. Mialem lekko ponad 1k i tez poszlo w gry. Brat zrobil to samo i jak matka pytala sie gdzie mamy pieniadze to palilismy glupa ze chyba wywalila je jak sprzatala bo schowalismy w starych zeszytach xdddd
  • Odpowiedz
@wszedzieinator no niestety, tak bywa. Młody zawsze może odparować, że tak samo można mówić o osobach które oglądają non stop telewizję, że są takie głupki co robią programy dla głupków i zarabiają. Ew. że woli to niż chlać wódę za garażami tak jak jego znajomi xd
  • Odpowiedz
Jak uzbierałem sobie więcej pieniędzy ona już wiedziała jak mam je wydać. Boli mnie to niewyobrażalnie, że tak niszczy młodego, bo jeżeli będzie miał swoje zarobione pieniądze nie będzie wiedział jak je wydać


@wszedzieinator: miałem podobnie i po dziś dzień czuje wstyd i czuje się winny jak cokolwiek sobie kupię. A z drugiej strony teraz wielkie zdziwienie czemu tak cebule na siebie i liczę wydane grosze. No nie wiem #!$%@?... naprawdę
  • Odpowiedz
U mnie było podobnie. Za gówniaka jak sobie coś chciałem kupić to o wszystko musiałem się pytać Mame i Tate. Nie było przewalania pieniędzy na konsole/gry/zabawki i rzeczy "mniej potrzebne", a kiedy uzbierałem większa sumę (500/1k) to było "hurr durr oddaj wpłacimy na lokatę". Teraz jak na to patrzę to jestem im wdzięczny za to, że nie pozwolili mi #!$%@?ć kasy na prawo i lewo i za pokaźną sumkę jaką mi na
  • Odpowiedz
@pinktonguy: no widzisz ty miałeś tak że oni tobie gdzieś lokowali tą kase, a tutaj jest tak, że dają a potem jest problem dlaczego kupiłeś sobie to a nie coś innego. Mnie też przez to nauczyli szacunku do pieniądza ale tak jak pisał @Naxster dzisiaj nawet na siebie mi szkoda wydawać kasy :/
  • Odpowiedz
I wiecie co? Do mnie miała ten sam problem jak byłem mały. Jak uzbierałem sobie więcej pieniędzy ona już wiedziała jak mam je wydać. Boli mnie to niewyobrażalnie, że tak niszczy młodego, bo jeżeli będzie miał swoje zarobione pieniądze nie będzie wiedział jak je wydać, bo mu mam nie powiedziała.


@wszedzieinator: Nie sadze by bylo tak zle, Ty jakos byles na tyle odporny ze teraz nie sluchasz mamy jak wydawac pieniadze
  • Odpowiedz
@wszedzieinator: a moja babcia, wiele lat temu, myslala ze kupila mi ksiazke o pilce noznej, a to bylo ea premiership 98. Nigdy jej nie powiedzialem, ze to gra. Tak sie cieszyla z darowanego mi prezentu...tez sie cieszylem, najlepszy prezent jaki od niej dostalem i jaki dostalem w tamte urodziny.
  • Odpowiedz
@wszedzieinator: To samo. Kupiłem mieszkanie za swoje, a moja mame potrafi mi wypomnieć, że po co kupiłem Xbox One S. Powinienem jakieś meble dokupić do mieszkania...
  • Odpowiedz