Wpis z mikrobloga

Naprawdę nie wiem, jak można umawiać się z Polakami.

Jedziesz rano z takimi autobusem i odechciewa Ci się z nimi przebywać - nie myją zębów i wali im z buzi, rozsiądą się z rozwartymi jak do porodu nogami - zero kultury. Na twarzach wypisane "nie zbliżaj się do mnie" i nosy utkwione w telefonach, a tam co? Fejsbuk albo inne plotki i już wiesz, że nie masz o czym z takim Polakiem porozmawiać. Mało kto będzie czytał książkę albo gazetę w autobusie - ciągle tylko te telefony.

Nie potrafią podrywać -> autentyk z pracy: gość przez pewien czas się przystawiał do mnie, rzucając całą masą nieśmiesznych żartów z podtekstem seksualnym ("ej masz chłopaka? kurde szkoda, bo lubię penetrować świeże dziurki" - to jeden z tekstów, jaki zasłyszałam).

Ubierają się marnie. Nie twierdzę, że muszą od razu na bogato, ale można się ubrać z klasą i odpowiednio do swojej sylwetki w tanich sieciówkach, a nawet w lumpeksach. A Polak? Sprane dżinsy, jakaś koszulka, a na to powyciągana bluza. I jeśli (!) mieszka sam, to zawsze pranie cuchnie stęchlizną, jakby zapomniał pół dnia wyciągnąć prania z pralki.

Jak można kogoś takiego traktować poważnie?

#niebieskiepaski #rozowepaski #zwiazki #podrywajzwykopem
  • 81
to jeśli wiedzą, że nie dadzą rady usiąść, to może niech nie siadają? są miejsca w autobusach, gdzie jest dużo miejsca - jeśli jest zajęte, to polecam stać, zamiast ograniczać swobodę ruchów współpasażera.

poza tym robi tak również wielu niższych mężczyzn.


@nicari: Weź nie piernicz głupot nikt ci nie zaj,muje dwoch miesjc.