Wpis z mikrobloga

@WilecSrylec: ja dziś w Krakowie jechałem na dworzec na pociąg, a pod tramwaj mój wpadł jakiś facet, nie wiem czy przeżył bo nie robiłem sztucznego tłumu. Przesiadłem się na autobus, też nie wiedząc czy zdążę, trochę się spieszyłem, a pociąg opóźniony 15-20 minut