Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pomocy #niebieskiepaski. Miesiąc temu poznałam chłopaka przez #tinder. Były dwa spotkania, codziennie ze sobą piszemy. Fajnie się pisze i rozmawia, poznajemy się powoli, wszystko na stopie koleżeńskiej. Na zabawę sylwestrową jestem już umówiona ze znajomymi, same pary. On mówił, że nie ma jeszcze żadnych planów. Jak myślicie, zapytać go czy poszedłby ze mną? Przy założeniu oczywiście, że każdy płaci za siebie. Nie chcę nic zepsuć "wyskakując przed szereg", a z drugiej strony lubię go, dobrze się przy nim czuję i byłoby mi mniej niezręcznie na imprezie, na której tylko ja byłabym solo. Jak myślicie?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
  • 16
@AnonimoweMirkoWyznania: Nie chcę nic mówić, ale ja swoją 7 lat już trwającą miłość znalazłem właśnie dzięki temu, że zaprosiła mnie na nowy rok.

Podpowiem tylko tyle, że nie zrobiła tego, "bo czułaby się niezręcznie solo", tylko oboje chcieliśmy się spotkać i w ten szczególny dzień być razem, nawet przez myśl mi nie przeszło, że "wyskoczyła przed szereg" zwykłym zaproszeniem.

Jeśli chcesz z nim spędzić ten dzień, a on chce z tobą
df: Wiesz jeśli się znacie i lubicie, to takie zaproszenie jest bardzo miłe dla faceta. Nawet jeśli nie będzie chciał iść i odmówi to też czegoś się dowiesz. Jeśli odmówi kulturalnie i dalej będziecie rozmawiać to spoko gość. Jeśli odmówi i zerwie kontakt to też się czegoś dowiesz. Czasem mężczyźni są pełni niezdecydowania i nie mają na myśli związku. Nie chcą się angażować. Dopóki wszystko jest na luzie i stopie koleżeńskiej