Wpis z mikrobloga

@rybsonk: Para jest bezpłodna to znaczy? Bo jeśli problem leży po stronie mężczyzny, to chyba nic nie pomoże? Co z komórką kobiety, ma być wprowadzona do ciała surogatki czy realnie ta surogatka będzie matką dziecka?
  • Odpowiedz
( ͡º ͜ʖ͡º)

Ja osobiście przewspaniale znoszę ciążę, mogłabym być surogatką dla kogoś z rodziny albo przyjaciół (nie chciałabym za to korzyści materialnych). Za to nigdy w życiu nie oddałabym mojej komórki jajowej do adopcji. No way. Miałam taką szanse na studiach - za 5 tys zł. Nie nie nie.

@Kreation: Czasami problem nie leży w zapłodnieniu, a donoszeniu ciąży. W sumie to najczęściej w
  • Odpowiedz
@rybsonk: Jezeli mowisz o surogatkach ja bym nie chcial miec dziecka rodzonego nie przez moją żonę. Tzn, wole nie mieć, #!$%@?ą mnie takie półśrodki. A surykatka to tam #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz