Wpis z mikrobloga

@gasu_kurobikari: 4coins to kantor. Na giełdzie kupujesz od innych użytkowników a giełda (firma) dostarcza tylko platformę wymiany środków pomiędzy użytkownikami. Pobiera za to opłaty przy każdej transakcji (dokonanym handlu) pomiędzy użytkownikami i od wypłat. Te prowizje są z reguły niskie, 0-0.45% (wypłaty są często znacznie droższe; po części wynika to z obciążenia sieci, które wymusza wyższe opłaty, żeby krypto przeszło w sensownym czasie).
Kantory natomiast handlują swoimi bitcoinami. Kupują je, przypuszczalnie
@gasu_kurobikari: Jeszcze jedno. Uczciwie należy wspomnieć, że kantory mają też w niektórych kwestiach przewagę nad giełdami:
1. Często nie wymagają weryfikacji (chociaż też do określonych limitów). Widzę, że wielu nowych użytkowników ma ogromny problem żeby podawać jakiejś giełdzie swoje dane, więc dla nich to duża zaleta.
2. Nie trzeba się bawić w zakładanie konta, itp. Dobre jeżeli chcesz na szybko zobaczyć z czym to się je.
3. Obsługują szybkie wpłaty i