Wpis z mikrobloga

@RoccoBaggins: To chyba chodzi o te #!$%@? kible z wyłącznikiem czasowym. Jeszcze najgorzej jest jak czujnik ruchu jest poza kabiną, ja nauczyłem się ogarniać po ciemku, tylko ludzie się dziwili, jak wchodzili do ciemnego kibla, a tu zajęte :D
  • Odpowiedz
U mnie w pracy w jednym kiblu jak się za długo siedzi to światło gaśnie, problem taki, że #!$%@? ten czujnik jest za drzwiami xD wiec albo świecenie telefonem albo #!$%@? wachlowanie drzwiami xD
  • Odpowiedz
@toxa: To wygląda zabawniej jak sikasz do pisuara i gibiesz się na wszyskie strony żeby światło wróciło. No chyba że tylko ja tak mam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@aksal89: Ja takie miałem na uczelni. Kiedyś jak miałem zepsutego laptopa to lubiłem znajdować sobie ustronną toaletę na najwyższym piętrze i przeglądać internet na telefonie. Niestety, co jakiś czas musiałem wyskakiwać z kabiny bez spodni i machać łapami żeby nie siedzieć po ciemku. XD
  • Odpowiedz
To chyba chodzi o te #!$%@? kible z wyłącznikiem czasowym. Jeszcze najgorzej jest jak czujnik ruchu jest poza kabiną, ja nauczyłem się ogarniać po ciemku, tylko ludzie się dziwili, jak wchodzili do ciemnego kibla, a tu zajęte :D


@aksal89: Gdyby nie ostatni obrazek, to pomyślałbym o czymś innym:
na trzecim obrazku cieszysz się, bo okazało się, że jednak nie straciłeś wzroku w trakcie zrzucania do sedesu ładunku wielkiego niczym niszczyciel bunkrów
  • Odpowiedz
Jeszcze nigdy nie widziałem kibla z czujnikiem ruchu na zewnątrz kabiny XD

Może wystarczyłoby zrobić taki przenośny zestaw do aktywacji czujnika? Np. powerbank z wiatraczkiem pod USB z przyklejonym rzepem, a następnie w miejscu które jest obserwowane przez czujnik też przykleić rzep i zanim wejdziecie do kibla włączacie powerbanka, przypinacie rzep do rzepa i voila ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz