Wpis z mikrobloga

@dziecielinapala: Znaczy mówiąc szczerze - nie czepiam się tego, jak każdy jest zadowolony i szczęśliwy - to ja się też cieszę - jest to dla mnie dziwne i po prostu zastanawiałem się - jezeli to dla Ciebie codzienność, to wiadomo, że na co dzień będzie to normalne, rutynowe - ale czy po głębszym zastanowieniu wciąż takowym jest?
  • Odpowiedz
@elgahir: syty glodnego nie zrozumie ;) jak bylam na studiach i koledzy z roku sie zawijali z baru, bo im sie kasa skonczyla i im powiedzialam, ze im postawie piwo bo fajnie sie siedzi to tez mnie mieli za wariatke ¯\_(ツ)_/¯ dla mnie to nic dziwnego, zwlaszczan ze nie jest to majatek, a szybko bedzie wiadomo kto jak do tej kwestii podchodzi, a to bardzo wazne
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: ależ ja mam podobne podejście - podczas zajęć na uczelni albo w pracy wychodzę do sklepu, to zawsze się zapytam czy ktoś coś chce i za każdym razem ktoś mi próbuję wcisnąć 4-5zł, chociaż stanowczo odmawiam. Normą jest nawet nie branie 20zł za jakieś zakupy, ale Ty podałaś jako regułę, że niebieskie stawiają różowym, co jest po prostu dla mnie dziwne : D Niemniej, tak jak wspomniałem, ważne żeby
  • Odpowiedz