Wpis z mikrobloga

Niestety w momencie kiedy trafiła do szpitala przerzuty były już wszędzie. Prawdopodobnie objawy były dużo wcześniej, ale moja Mama zawsze była uparta i nie uznawała lekarzy. Taki był jej wybór i muszę to uszanować, wolała odejść w ten sposób, bardzo szybko, zamiast męczyć się miesiącami w bólach terapii.


@Stamp: No cóż, jedyne co mogę Ci powiedzieć, to to, że Tobie też skróciła cierpienia. Wiem, że zrobiła to bardzo szybko i praktycznie
@Szczykawa: o ile byla katoliczka to teraz zapewne jest w czyśćcu, wiec przydadza jej sie te modlitwy. swoja droga ciekawe, czy cos z puli modlitw o przezycie jeszcze zostalo czy wszystko zostalo wyczerpane. a jesli zostalo, to czy automatycznie laduje na stosie o pojscie do nieba... jakis teolog moze sie wypowie? #religia #kiciochpyta #katolicyzm
@Stamp: wyrazy współczucia i kondolencje. Moja Mama zmarła w lutym tego roku, po krótkiej ale ciężkiej chorobie. Życie będzie trwa dalej i trzeba iść przed siebie, chociaż wyglada już zupełnie inaczej.
@Stamp:

jest teraz w lepszym miejscu

chłodnia to lepsze miejsce?

moja Mama zawsze była uparta i nie uznawała lekarzy

jak widać teoria Darwina działa, przykra sprawa, ale bądźmy szczerzy - odeszła na własne życzenie

@Stamp: jestem w takiej sytuacji, że choć o tym nie myślę i w to nie wierzę, to mam gdzieś w tyle świadomość, że też może mnie czekać Twoja sytuacja. To jest tak straszne, że nawet nie umiem sobie wyobrazić, właściwie to za bardzo boję się myśleć o tym, co możesz czuć. Trzymaj się..