Wpis z mikrobloga

@czup byli, ale ten autorytet ma służyć do przekazania podstawowych wartości. W dalszym okresie życia go nie potrzebujesz. Autorytet to sztuczne ograniczenie, powinniśmy czerpać z jak największej liczby wzorców i brać z nich to co najlepsze. Dlatego uważam, że uważanie rodziców za 'superbohaterów' można skomentować jedynie tym - XD. Potem rośnie grupa kalek jakiegoś artysty, rapera czy tam youtubera, która potrafi jedynie powtarzać po swoim idolu.
@Aedem: Jak sam po części powiedziałeś przez pierwsze lata życia potrzeba mentora, który wpoi nam podstawowe wartości. Jak inaczej mamy wybierać sobie kolejne wzorce tak aby miały na nas pozytywny wpływ? Dlaczego Twoim zdaniem jeżeli ktoś uważał w dzieciństwie swoich rodziców za autorytet i "superbohatera" dzisiaj musi być kaleką? Dlaczego uważasz, że jeżeli rodzice byli naszym autorytetem to nie możemy czerpać pozytywów z innych wzorców? Dlaczego uważasz, że jeżeli ktoś jest
@czup to już sprawa indywidualna. Większość ludzi w Polsce ma prawicowe poglądy, a to już oznacza, że prawdopodobnie będą słabym wzorcem w kwestiach innych niż pomagaj innym, myj się itp. Napisałem kalką, a nie kaleką. Nigdzie też nie napisałem, że gdy rodzice byli podstawowym wzorcem potem nie możemy czerpać z innych wzorców. Problem jest to, że ludzie sobie często wybierają wzorzec, który będzie odpowiadał ich ograniczonemu światopoglądowi (Korwin). No sorry, ale jeśli
@Aedem: Światopogląd nikogo nie odchodzi, ludzie z Polski uciekają przed obciążeniami socjalnymi. Socjaliści dowalili ostatnio 23% VAT, 500+ i obniżyli wiek emerytalny.