Wpis z mikrobloga

Mirki - od niedawna jeżdżę Skodą Fabią. Nie znam jeszcze dobrze jej spalani itp... Dwa dni temu postanowiłem zatankować auto do pełna, a po przejechaniu 100km dotankować znów do pełna, aby dokładnie wiedzieć, ile w warunkach w których zwykle jeżdżę spalam na litrów na 100 kilometrów. Tak więc - zatankowałem na stacji BP. Po odbiciu pistoletu stwierdziłem, że jeszcze trochę doleję, aby mieć paliwo prawie pod korek. Następnego dnia musiałem trochę pojeździć, zrobiłem równo 103 km. Wskazówka zbiornika paliwa pokazywała coś ok. 90-95% stanu. Liczyłem, że wejdzie więc ok. 5-6 litrów.
Bardzo się zdziwiłem, kiedy tankując na Orlenie weszło do zbiornika 16 litrów (to pierwszego odbicia). No tak wysokie spalanie przy silniku 1,4l nie jest możliwe. Wycieków żadnych na pewno nie mam. Wcześniej jechałem dość długą trasę autostradą i wyliczyłem spalanie na poziomie 6,5 litra na 100km.
Jakim cudem możliwe jest, żeby weszło w takiej sytuacji aż 16 litrów?
#motoryzacja #skoda
  • 10
@seba_syn_zenona: nie wiem jak w nowej Fabii ale w poprzednikach można było nalać kilkanaście litrów dodatkowo ponad specyfikę baku odpowiednio trzymając pistolet. Może przypadkowo odkryłeś to w nowej wersji ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Dirty_Digger: dystrybutory posiadają legalizację i każdy z nią powinien dolewać dokładnie taką samą porcję paliwa
@ptasiek2: to prawda co piszesz z tą dynamiką, ale żeby aż tak?
@Dirty_Digger: no a co ze wskazaniem licznika - bardzo nietypowe, żeby od 90-95% wskazania licznika baku weszło jeszcze 16 litrów.
@trq: ee, nie sądzę. odnoszę się też do skazania licznika - trochę to mi się wszystko nie trzyma kupy.

Dodam jeszcze, że to skoda z 2002 roku, więc szału niema. Jest za to dobrze zachowana, po przeglądzie.