Wpis z mikrobloga

@Lord6Infamous:

facet chce dziecka kobieta nie chce - to jest moje ciało nie masz nic do gadania
kobieta chce dziecka facet nie chce - to jest moje ciało nie masz nic do gadania

sprawę rozwiązałaby prawna aborcja - wówczas durne p---y zastanowiłyby się dwa razy zanim zaczną skakać po losowych bolcach i nie byłoby czegoś takiego jak wrabianie
  • Odpowiedz
@Lord6Infamous: Prosta manipulacja. "Jestem za aborcją" w tym kontekście to wybieram aborcję a nie rodzenie dzieci - ograniczenie wyboru.

Powinno być

"Jestem za aborcją" - Jako facet nie masz prawa się wypowiadać na ten temat!
"Jestem przeciw aborcji" - Jako facet nie masz prawa się wypowiadać na
  • Odpowiedz
@Arachnofob: Obecnie baby mają takie prawa i przywileje, jakich nie miały nigdy wcześniej. Nie ma mowy o żadnym równouprawnieniu jest tylko kasta nadludzi - baby i słudzy - mężczyźni. To prowadzi do całkowitego odwrócenia ról, do zniszczenia relacji damsko-męskich. One nie dość, że mają dziś prawa nieporównywalnie większe niż mężczyźni i praktycznie żadnej odpowiedzialności oraz obowiązków, nadal drą ryje, że jest im źle.

Aborcja prawna jest jedynym sprawiedliwym rozwiązaniem w
  • Odpowiedz
@Lord6Infamous: wszystko się zgadza, prawidłowa logika, za to postawienie sprawy w ten sposób to manipulacja. tak naprawdę opcja nr 1. to "masz prawo wyboru", a opcja nr 2 to "nie masz prawa wyboru", więc komentarze do obu wersji są jak najbardziej logiczne, bo tylko w drugim przypadku jest ograniczenie decydowania o własnym ciele, stąd oburzona reakcja. co innego, gdyby opcja nr 1 brzmiała "musisz dokonać aborcji", wtedy do obu mogłaby
  • Odpowiedz
@Lord6Infamous: Zawsze mnie śmieszą takie opinie, że faceci nie powinni się wypowiadać na temat prawa do aborcji (podobnie jak opinia, że starzy ludzie nie powinni głosować, bo oni już zaraz umrą). Można nawet powiedzieć, że punkt widzenia faceta jest lepszy, bo nie jest sędzią we własnej sprawie i może bardziej obiektywnie spojrzeć na argumenty "pro-life" vs "pro-choice". Oczywiście mam na myśli dyskusję o prawie aborcyjnym, a nie o sytuacji konkretnej
  • Odpowiedz