Wpis z mikrobloga

Nowy Wolfenstein jest po prostu zajebisty.


@qlink: ciekawe, ze zdecydowana większość recenzentów się nie zgadza. Lokacje są mało czytelne i mało zróżnicowane, rośniecie aburdalności było ok na początku w pierwszej części ale już zaleciało za daleko, fabuła jest słaba i skierowana na sequel, brak nowości w broniach czy umiejętnościach.
A poziom trudności szaleje

Niemniej nie grałem to nie wiem.
  • Odpowiedz
@Naxster: Czy większość recenzentów? Nie wydaje mi się, patrząc na metacritic.

Gra rzeczywiście jest bardzo, bardzo trudna, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie by obniżyć poziom trudności - jest ich aż sześć.

Co do designu lokacji, fabuły, czy braku nowości - to już kwestia gustu. Mnie się podobało i to bardzo :)
  • Odpowiedz
@qlink: Trąci shillem po tytule, ale skomentuję wraz z widełkiem.
Płakanie na początku o demonetyzację (welp, tu masz piękno swojej jutupowej pracy, o którą bóldupowałeś ostatnim razem). Nieistotne. Aha, 'obśmianie' balls of steel nie jest w zasadzie obśmianiem. To po prostu naiwne pytanie mało rozgarniętej osoby, która najwidoczniej nie umie połączyć symbolu męskości o przymiotami typu odwagi czy wytrwałości (a może piszący to swedecuck szczerze się zastanawiał nad tak skomplikowaną kwestią).

1.
  • Odpowiedz
@CorTuum: Może bym i nawet przeczytał tę Twoją długaśną wypowiedź, ale przypadkiem mój wzrok padł na samą końcówkę, gdzie ciśniesz mi po zakolach jakbyśmy byli w podstawówce... więc pewnie rozumiesz, czemu nie będę tracił czasu na resztę Twoich wypocin ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Peace!
  • Odpowiedz
@qlink:

przypadkiem


Nie wiem kogo chcesz oszukać, może tylko siebie. Przeleciałeś mój komentarz wzrokiem, bo wiadomo, że dużo tekstu szkodzi i nie jest zaeybysta (czy coś), usilnie szukając czegoś, co da ci pretekst do błyskotliwej w twoim mniemaniu wypowiedzi. Moja śmieszka w żaden sposób nie unieważnia krytyki twojego shillowego widełka - mogę tak je nazwać, bo w przeciwieństwie do ciebie i mojej wypowiedzi, obejrzałem rzecz w całości.
Pozostaje mieć tylko nadzieję,
  • Odpowiedz
@CorTuum: ok, nie podoba Ci się mój film, tyle wywnioskowałem z grubsza. Mnie się podoba i paru innym osobom też. Wszystkim nie dogodzisz. Nie oczekuj dłuższej odpowiedzi, gdy robisz sobie osobiste wycieczki w stronę oponenta - bo owszem, unieważniają one resztę Twojej wypowiedzi.

Peace!
  • Odpowiedz
@qlink: To bardzo interesujące, bo kiedy ostatnio opisywałeś reakcję fanów pewnego innego zakolowca NRGeeka, nazwałeś ich 'cebulackimi' - to już było w porządku, prawda? I wcale nie anulowało reszty twojego wpisu?

Tu nie chodzi o kwestię subiektywnego upodobania, bo twój film jest shillowaniem - kompletnie jednostronnym, powierzchownym bałwochwalstwem. Skoro określasz się mianem dziennikarza (jakby to śmiesznie nie brzmiało), powinieneś przynajmniej postarać się uzasadnić swoje opinie. A tak ogólnym wnioskiem widełka jest
  • Odpowiedz
@CorTuum: ależ Ty jesteś sprytny i przebiegły. Przejrzałeś mnie na wylot, wiesz już o mnie wszystko i prześwietliłeś wszystkie moje niecne występki. Cóż mogę rzec... przepraszam.
  • Odpowiedz
@qlink: Nom, bo ludzie wcale nie wyrabiają opinii odnośnie innych na podstawie tego, co doświadczyli - w tym przypadku to już drugi raz, kiedy bóldupujesz z powodu żartu i używasz tego jako powodu dla zbycia reszty konkretnej i na temat wypowiedzi. Zapewne to działa u twojej widowni (których zadowala powód, że coś jest zajebiste), ale tylko tam.
Ignoruj więcej moich pytań, lepiej nie ruszać mózgownicą, c'nie?

Mniej trzeciorzędnej ironii, więcej
  • Odpowiedz