Wpis z mikrobloga

Mirki, nadając przesyłkę nierejestrowaną świadomie narażam się na jej zgubę, bo nikt za to nie pobiera odpowiedzialności? Listonosz, czy ktokolwiek inny, komu ona wpadnie w ręce może sobie ją przywłaszczyć, widząc, że jest nieostemplowana?
#pytanie #pocztapolska
  • 19
@nowywinternetach: nic nadzwyczajnego, wysyłałam ciuch z Krakowa do Łodzi, koperta a4, już 3 tydzien idzie, jestem w plecy 5 dych no, ale mam lekcje życia^^ pocieszam się, bo nie wiem jak mogłam tego nie przewidzieć
@megana_: Rozumiem, że to miał być prezent? Bo na sprzedaż nie wygląda, jeśli nie jest to pobranie.

napatoczyłam się na niejeden przypadek, że i polecone nie dochodzą


To znowu masz możliwość dopłaty z 2zł do potwierdzenia odbioru, czy zadeklarować zawartość. Biznes is biznes. Za niedostarczony polecony masz ubezpieczenie.
@nowywinternetach: czyli niestety, ale wiara w jakieś dobre intencje to pobożne życzenia w dzisiejszych czasach, nie ma się co oszukiwac, że jest inaczej. Nie, to nie był prezent, chociaż zdaje się, że ktoś się ucieszył^^
czyli niestety, ale wiara w jakieś dobre intencje to pobożne życzenia w dzisiejszych czasach, nie ma się co oszukiwac, że jest inaczej


Jak masz możliwość zabezpieczenia siebie to zawsze zabezpieczaj. Nie musi chodzić zawsze o złe intencje, ale są różne wypadki i przypadki.

Nie, to nie był prezent


@megana_: To co takiego, jeśli jesteś stratna?
@piotrek-ry: różnie bywa, na ogólnie nieprawidłowości w doręczaniu w danym rejonie skargi działają, a na pojedyncze przypadki pewnie słabiej, ale np. na forum jakiś sprzedawca pisał, że uzyskał kontakt do listonosza, który pamiętał i potwierdził, że list doręczył. Klient wtedy przestał się odzywać.