Wpis z mikrobloga

Sziiiiit dostałem telefon od lekarza, że KONCERN FARMACEUTYCZNY szuka ludzi do badań klinicznych leku nowej generacji na moją chorobę (wzjg) i z tego co widzi ja się kwalifikuje. Kurde dobrze, że nie oglądałem Vegi i nie wierzu proepidemikom, bo bym dostał zawału, że leki testuje się na ludziach :/
To czo ludzie, wchodzić w to czy nie wchodzić? ( ͡ ͜ʖ ͡)
Co się stanie z moim zdrowiem? WY ZDECYDUJCIE XD
#chorujzwykopem #medycyna #gownowpis #czybyckrolikiemczyniebyc #glupiewykopowezabawy
źródło: comment_3UW6fkWqBI0ejm1eNs9xIpKYpgcotY5u.jpg

Oddać swoją duszę koncernom farmaceutycznym, dzięki czemu będą zarabiać?

  • JESZCZE JAK 91.3% (63)
  • Nie 8.7% (6)

Oddanych głosów: 69

  • 18
@bizonsky: w poniedziałek przejrzę papierki, plusem jest to, że wszelkie badania i opieka poza kolejką no i lek for freeeeeeeeeeeeee (gorzej jak to będzie oscillococcinum, tzn cukier xD)
@Reepo:

Do samego końca się nie dowiesz, według mojego lekarza prowadzącego "oni sami nie wiedzą", ale w moim przypadku nie miałem żadnych efektów ubocznych leku eksperymentalnego, więc to na pewno było placebo xD

Chociaż pan doktor po wszystkim powiedział mi, że chyba miałem rację że to placebo xD

Ale fajne jest to, że jesteś z lekarzem cały czas pod telefonem, gdy coś się dzieje (nawet kompletnie niezwiązane z testem leku) to
@szaman_aman: u mnie gadajo, że póki co skutki uboczne nie wystąpiły (że takie jak w przypadku sterydów nie mają prawa wystąpić), także jak nie cukier to też git powinno być. Coś mi mówił o elektronicznym urządzeniu do kontrolowania czy wziąłem, miałeś coś takiego?
@Reepo:

Tak, ja miałem taką bazę która wyglądała jak zabudowana ładowarka do baterii, która cały czas była połączona z netem (z wbudowaną kartą sim), która czytała moje pomiary (w moim przypadku cukrzyca - pomiary poziomu cukru we krwi i ciała ketonowe + klikałem rano na glukometrze że wziąłem tabletki).

Urządzenie samo w sobie bardzo wygodne, miałem je wpięte do gniazdka elektrycznego z którego rzadko korzystam i jak zdawałem rzeczy po tym
@Reepo: Jeśli to jest podwójna ślepa próba to się nie dowiesz nawet po zakończeniu badania czy miałeś placebo (a to jest standard przeprowadzania badać). Lekarz prowadzący też tego nie wie, on dostaje z centrali leki przypisane do numeru pacjenta i nie wie co przychodzi.
Wszelkie poniesione koszty są zwracane, dostaje się jakieś ubezpieczenie na wypadek powikłań, za darmo badania.
Co do wynagrodzenia, to zależy. Zgodnie z polskim prawem uczestnicy badań klinicznych