Aktywne Wpisy
ŁO #!$%@? XDDD Na tiktoku właśnie p0luski mają trend i wstawiają głupkowate filmiki, że wolałyby spotkać w lesie niedźwiedzia niż mężczyznę xDDD no tak incel który boi się własnego cienia zrobi ci większą krzywdę niż 200 kilowe zwierze xDDDD ja piehdole kuhwaaa p0lki wszystko ma swoje granice XDDD p0luski że wy wstydu nie macie takiego guwna wrzucać do internetu XDDDDDDDDDDDD
#depresja #p0lka #przegryw #bekazlewactwa #bekazpodludzi #logikarozowychpaskow
#depresja #p0lka #przegryw #bekazlewactwa #bekazpodludzi #logikarozowychpaskow
cambiasso +128
Okres gimnazjum i liceum to czas, gdy mnóstwo czasu spędzałem na forach internetowych o fotografii słuchając rad "ekspertów" i samemu się mądrząc. Nie rozumiałem wtedy istoty fotografii, źle do tego wszystkiego podchodziłem. Robiłem beznadziejne zdjęcia w których skupiałem się tylko na tym, co chcę sfotografować i jak to wykadrować. Robiłem to, co prawie każdy na początku swojej przygody z fotografią. "Ładna dziewczyna, kadr portretowy, 50mm f1.8, jaranie się zajebistym zdjęciem z zajebiście rozmytym tłem". Wydawało mi się, że te zdjęcia są zajebiste, a były co najwyżej przeciętne. Płaskie. Nie miały trójwymiarowości. Niczego nie opowiadały, nic ciekawego nie przedstawiały.
Później miałem kilka lat przerwy. Praktycznie wcale nie robiłem zdjęć. Nie czytałem żadnych for internetowych. Aparat brałem tylko w podróże, aby mieć z nich jakąś pamiątkę. Ale jednocześnie ciągle rozwijałem własną wrażliwość. Oglądałem filmy analizując, jak są zrealizowane. Czytałem podręczniki o scenopisarstwie. Bywałem na planach filmowych zajmując się kompletnie nieartystycznymi sprawami, jak przyklejanie zasłon powertapem do ściany (bo w kadrze i tak nie będzie widać, jak są przymocowane), wożąc aktorów na plan, nosiłem lampy filmowe, czasami coś #!$%@?łem. I słuchałem jak reżyser i operator rozmawiają o ujęciu, jak ustawiają oświetlenie, rozmawiają z aktorami. Czasem trafiali się idioci wydający się zagubieni, ale niejednokrotnie usłyszałem coś bardzo mądrego. Innego, niż dotychczas to postrzegałem. I to wszystko wpływało na to, jak postrzegam sztukę. Nie tylko film, ale też fotografię, czy nawet muzykę, chociaż to przecież zupełnie inne medium.
Ostatnio zapragnąłem wrócić do fotografii. Ponownie się jej uczyć. Tym razem nie robić tego przy pomocy for i internetowych "ekspertów". Zamiast tego kupować albumy z naprawdę genialnymi zdjęciami, np. członków Magnum. Śledzić ciekawych twórców, takich jak aero.h, Patrick Clelland, Mária Švarbová, Reuben Wu.
Samemu robić zdjęcia, wrzucać do internetu. Pomyślałem, że będę wrzucał w trzy miejsca. Na 500px, instagrama i mikrobloga pod tagiem #zdjeciazpiwnicy
Jeżeli ktoś ma ochotę śledzić, to zapraszam. Być może będę też wrzucał czasem cudze które mnie szczególnie zainteresują, w takim wypadku pisząc kto jest autorem, linkując twórcę, wrzucając to w formie inspiracji.
Na początek panowie z targu rybnego. Zaczynam od tego zdjęcia, ponieważ w komentarzu wrzucę wersję dodaną dużo wcześniej na instagrama, nie wywołaną w lightroomie, a obrobioną instagramowymi filtrami. Czyli ten sam kadr, ale zupełnie inne podejście do samego zdjęcia, oczekując czegoś nieco innego od fotografii. Wydaje mi się, że progres jest duży. Jak uważacie? #kiciochpyta
Zapraszam do śledzenia #zdjeciazpiwnicy
Komentarz usunięty przez autora
@areksamotnik: na facebooku jestem w milionie grup, między innymi w takiej dotyczącej fotografii ślubnej, chociaż kompletnie się tym nie zajmuję, a raz w życiu ktoś zaproponował mi takie zlecenie, ale odmówiłem
Ale czasem wyświetlają mi się zdjęcia z tej grupy. I jak wejdę w komentarze,
@Frysiexxx: poniektórzy tak robią, ja nie lubię i robię zdjęcia gdy ktoś mi na to pozwala lub nie wyraża sprzeciwu, ostatecznie o
@Agemaker: no właśnie niestety dopiero niedawno przerzuciłem się na rawy. Wcześniej nie potrafiłem ich wywoływać. A teraz odkryłem, jakie kryją się w nich możliwości : )
Bardzo fajne zdjęcie. Bardzo lubię ten "nurt" w fotografii, na wykop pewna mirabelka wrzuca coś podobnego chyba pod tagiem #miastomeneli.
Sam od dłuższego czasu się zastanawiałem czy kupić jakiś aparat, lustrzankę, whatever, ale z drugiej strony telefonem też nie najgorsze zdjęcia zrobić można i pozostałem bez aparatu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@IgnacyJanPaderewski: o, nie znałem, fajne zdjęcia, dodaję do obserwowanych (。◕‿‿◕。)
@itec: zabawne jest to, że poniżej 500zł możemy kupić używaną lustrzankę, razem z obiektywem, która robi naprawdę świetnej jakości zdjęcia, jeżeli