Aktywne Wpisy
framugabezdrzwi +594
to mi się podoba, o to chodzi
#powodz
#powodz
RwandyjskiFront +345
Ogólnie #straz to są jakieś cybrogi. 20 jakiś pod specjalizacji no wszystko zrobią. Masz zawał? Chłopie ogarniemy
Trza cię wyciągać z fury r--------j na drzewie? Pewnie.
Powódź na jakiś kajakach, nurkowanie, polatamy se jeszcze śmigłowcem i się z niego spuścimy (na liniach).
Zaufanie społeczne 90%+. Zazwyczaj po prostu mili, skromni i profesjonalni.
Czemu kazda służba mundurowa po prostu nie może taka być xD? Przecież od razu lepiej by się żyło w tym kraju
Trza cię wyciągać z fury r--------j na drzewie? Pewnie.
Powódź na jakiś kajakach, nurkowanie, polatamy se jeszcze śmigłowcem i się z niego spuścimy (na liniach).
Zaufanie społeczne 90%+. Zazwyczaj po prostu mili, skromni i profesjonalni.
Czemu kazda służba mundurowa po prostu nie może taka być xD? Przecież od razu lepiej by się żyło w tym kraju
lvl 35 i życie doświadczyło mnie już dużo. 8 lat starania się o dziecko. 3 poronienia. W końcu pojawił się Franuś. W miarę dobra praca, kochana żona, sielanka. Po roku ciąża - nieplanowana. Cieszymy się znowu. Wszystko ok. Pierwsze prenatalne pokazują coś nieprawidłowego w mózgu. Później kolejne badania potwierdzają, że coś nie tak. Podejrzenie agenezji robaka móżdżku + agenezji ciała modzelowatego lub zespół Dandy-Walkera. Rozpacz. Lekarze namawiają na usunięcie. Zaczynamy śledzić internety i niektóre przypadki tego cholerstwa są w miarę normalne. niektóre ciężkie. Decydujemy się rodzić. Urodził się prześliczny synek. 1,5 miesiąca w szpitalu. I teraz spada kolejna rzecz i diagnoza: podejrzenie Walkera-Warburga. Jeszcze gorsze niż Dandy-Walker. Nosz k...a Mam nadzieję, że się nie potwierdzi, bo rokowania przy tym to: większość dzieci nie dożywa 3 roku życia. Mały walczy, zaczął sam jeść. Przed nami operacja oczu i ewentualnie jakaś zastawka w główkę. Pomimo że nie zarabiam minimalnej krajowej (6500 zł netto) to trochę obawiam się czy damy radę finansowo. Coś tam NFZ refunduje ale większość prywatnie. Operacja 6000 zł jedno oko, rehabilitacja 4x w tyg po 150 zł za jedną, itd.... Wszystkim pokazuję na około że damy radę ale prawda jest taka że coraz bardziej zderzam się z rzeczywistością (╯︵╰,)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Komentarz usunięty przez autora
Ja mam trochę inny punkt widzenia, też mam do tego prawo. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bez spiny, nie ma po co. Pozdrawiam serdecznie :)
Jezeli ktoś uważa
Komentarz usunięty przez autora
@mus_tang: z posta OP-a. Nie będę już dyskutował ;). Oczywiście, że jest to decyzja matki, a nie lekarza, ba nawet nie tylko matki, ale również jej męża. Postanowili, wiedzieli jakie będą tego konsekwencje, to wybacz, ale sami, ŚWIADOMIE zgotowali sobie ten los.
Analogiczna zmyślona sytuacja - rzucam pracę, w domu jestem jedyną osobą, która zarabiała pieniądze, wszyscy mówili, żebym nie był głupi i nie rzucał tej
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora
Cóż Wam radzić... Na pewno wytrwałości, cierpliwości no i... zdrowia dla Was ʕ•ᴥ•ʔʕ•ᴥ•ʔʕ•ᴥ•ʔ Trzymajcie się cieplutko, musicie dać radę.
@v1lk: @Marcel133: co niby ma wspólnego odwaga ze skazywaniem człowieka na krótkie życie które będzie składało się jedynie z cierpienia? Odwagą byłoby schowanie do kieszeni biologicznej potrzeby spłodzenia potomka gdy organizm się do tego nie nadaje (poronienia + lata starań).
@Kynareth: kwintesencja wszelakich prolajfowców ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obchodzi ich tylko poczęcie i urodzenie jak największej ilości płodów, potem już mogą kisić się w beczkach albo cierpieć całe krótkie (lub c gorsza długie) życie, nikogo to nie obchodzi. Ważne, że urodzone, dobry uczynek zaliczony.