Aktywne Wpisy
![Linnior88](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8e88a9433bdca11a723d6521aaa36f8cc3898be4fe13d5cb32be1cd81668c1fc,q60.jpg)
Linnior88 +16
Jak sobie radzić z popędem będąc stara samotna baba przed 30 (╥﹏╥)
![Ksiega_dusz](https://wykop.pl/cdn/c0834752/42963b6b01e361b28a7a7b65d4dcd8365022e5b86b20fa423826fd34e41780a2,q60.jpg)
Ksiega_dusz +78
Mam w pracy analityczkę na stanowisku „Analityk Systemowy”. Oczywiście przebranżowiona w czasach ssania i gdzie brano do IT każdego kto miał puls i umiał powiedzieć słowo „JSON”. Jest po „europeistyce”. Była też na Erasmus, podczas gdy ja waliłem konia z depresji (żadna mnie nie chciała) i uczyłem się po nocach na kolokwium z języka C.
Zarabia coś koło 14-15k brutto na UoP, stażu ma 5 lat. Zarabia niewiele mniej ode mnie, bo ja mam 19k brutto na UoP jako programista Java z 7 latami expa.
Do czego pije? Przeglądałem ofertę pracy w mojej firmie na Analityka Systemowego i w wymaganiach jest jasno napisane że umiejętność SQL’a, znajomość REST API, umiejętność modelowania BPMN czy UML. Wspomaganie procesu wytwarzania oprogramowania.
Pracuje
Zarabia coś koło 14-15k brutto na UoP, stażu ma 5 lat. Zarabia niewiele mniej ode mnie, bo ja mam 19k brutto na UoP jako programista Java z 7 latami expa.
Do czego pije? Przeglądałem ofertę pracy w mojej firmie na Analityka Systemowego i w wymaganiach jest jasno napisane że umiejętność SQL’a, znajomość REST API, umiejętność modelowania BPMN czy UML. Wspomaganie procesu wytwarzania oprogramowania.
Pracuje
lvl 35 i życie doświadczyło mnie już dużo. 8 lat starania się o dziecko. 3 poronienia. W końcu pojawił się Franuś. W miarę dobra praca, kochana żona, sielanka. Po roku ciąża - nieplanowana. Cieszymy się znowu. Wszystko ok. Pierwsze prenatalne pokazują coś nieprawidłowego w mózgu. Później kolejne badania potwierdzają, że coś nie tak. Podejrzenie agenezji robaka móżdżku + agenezji ciała modzelowatego lub zespół Dandy-Walkera. Rozpacz. Lekarze namawiają na usunięcie. Zaczynamy śledzić internety i niektóre przypadki tego cholerstwa są w miarę normalne. niektóre ciężkie. Decydujemy się rodzić. Urodził się prześliczny synek. 1,5 miesiąca w szpitalu. I teraz spada kolejna rzecz i diagnoza: podejrzenie Walkera-Warburga. Jeszcze gorsze niż Dandy-Walker. Nosz k...a Mam nadzieję, że się nie potwierdzi, bo rokowania przy tym to: większość dzieci nie dożywa 3 roku życia. Mały walczy, zaczął sam jeść. Przed nami operacja oczu i ewentualnie jakaś zastawka w główkę. Pomimo że nie zarabiam minimalnej krajowej (6500 zł netto) to trochę obawiam się czy damy radę finansowo. Coś tam NFZ refunduje ale większość prywatnie. Operacja 6000 zł jedno oko, rehabilitacja 4x w tyg po 150 zł za jedną, itd.... Wszystkim pokazuję na około że damy radę ale prawda jest taka że coraz bardziej zderzam się z rzeczywistością (╯︵╰,)
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
To nie musza być dzieci, mogą być dorośli, ktokolwiek, może wielu by #!$%@? zrozumiało jakie mają szczęście i że tylko mały procent szansy spowodował że czytają to właśnie teraz.
/wystarczy się rozejrzeć na około.
Rodzina, która mogła przetrwać 2 pokolenia #!$%@?, żeby móc skazać chore gentycznie dziecko na 3 lata bólu i cierpienia ( ಠ_ಠ)
@Ravciu: W sumie używając dalej utylitarnej logiki to można zadać pytanie - dlaczego tak sądzisz? Gdyby dziecko np. w wieku 2 lat zachorowało nieuleczalnie na chorobę bardzo bolesną i powodującą cierpienie - to zabicie takiego dziecka już nie byłoby pewnym gestem empatycznym? Przecież nie zabijając
@AnonimoweMirkoWyznania
Nawet jak by było 5% to bym usuwał. Ja #!$%@?ę hazard w takiej sprawie. Jak twoje drugie dziecko będzie chciało skoczyć z okna z 30% szansą na zostanie inwalidą to powiesz że zajebisty pomysł? Można było usunąć ciążę i spróbować jeszcze raz jeśli bardzo chcieliście drugie dziecko.
Mimo wszystko życzę
@Marcel133: aborcja jest mi obojętna (nie potępiam i nie byłem w takiej sytuacji) ale sam nie wiem jak bym postąpił na ich miejscu. Wiele zmienia perspektywa.
@AnonimoweMirkoWyznania: trzymam kciuki żeby diagnoza się nie potwierdziła.
Płód bez wykształconego układu nerwowego to nie jest człowiek, nie ma żadnych uczuć, żadnych leków, nikt go nie kocha, nikt nie będzie za nim tęsknił.
Nawet wariaci z pro life tak na prawdę wbrew temu co mówią nie uważają że to To samo. Gdyby tak było to traktowali by ludzi którzy mówią to co ja
@Corranh: W swoim poście nie dałeś żadnych argumentów merytorycznych tylko emocjonalne o doktrynerskie że "dziecko to dziecko i to co innego11!!"
Jakie niby emocje ma dziecko po urodzeniu, gdy okazuje się chore, co badania nie wykazywały? Jakie wspomnienia będą mieli rodzice? Jakie uczucie takie dziecko ma?
Nie ma tu różnic jeśli podchodzimy pod
Wyzuci z uczuć jak stare prostytutki pod latarnią. Obyście nigdy nie musieli stawać przed takim wyborem. Stało się i #!$%@?, nie ma odwrotu.
Btw ciekawe ile wykopowych #!$%@? powstało choć nie miało (✌ ゚ ∀ ゚)☞,
w większości wypadków ludzie są w stanie posunąć się do niewiarygodnych rzeczy walcząc o swoje życie, co by sugerowało że życie>cokolwiek innego dla danej jednostki.