Wpis z mikrobloga

  • 1447
Dostałam czekoladę od pacjentki, bo poswiecilam nieco czasu na domyślenie się nazwy suplementu diety, który polecił jej lekarz przez telefon przez co źle zapisała go na kartce. W końcu jednak doszłam o co chodzi.
Kobieta stwierdziła, że w innej aptece by ją odesłali z kwitkiem i nie glowiliby się nad poprawną nazwą produktu.
W końcu po raz pierwszy poczułam się doceniona w robocie i tak miło mi się zrobiło na serduszku :3
Miłego dnia :)
#dziendobry
Kaplanka - Dostałam czekoladę od pacjentki, bo poswiecilam nieco czasu na domyślenie ...

źródło: comment_ks9blT68OuJL89PjqUC600U7qyjMS5AE.jpg

Pobierz
  • 107
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada Nie wiem na jaką uczelnię chodzisz ale nie spotkałam się jeszcze z uczelnią która robiłaby problemy z dopisywaniem się do początku października na niestacjonarnych w zamian za osoby które nie doniosą dokumentów lub rezygnują po II turze bo zwolniło się miejsce.
Moja koleżanka dołączyła na niestacjonarne na UW z innego kierunku w pierwszym tygodniu.
Jeśli kwiatki to konkretna łapówka to tak.
  • Odpowiedz
@Kaplanka: a nie macie tak codziennie że musicie się domyślać o jaki lek chodzi pacjentom? Sam się ostatnio na to złapałem bo chciałem krople do nosa które kiedyś używałem i zapomniałem nazwy, powiedziałem początek i siostra od razu powiedziała jaki to był :)
  • Odpowiedz
@to_juz_przesada: Z tą wydłużoną rekrutacją to akurat prawda, ale dotyczy raczej mniej obleganych miast ;) odkąd pootwierali np. kierunek lekarski w Kielcach, Rzeszowie, Radomiu, Zielonej Górze, Opolu itp to zrobiły się straszne cyrki, ponieważ zazwyczaj osoba, która startuje na medycynę skłąda papiery gdzie się da -> dostaje się w kilka miejsc, albo i wszędzie-> wybiera jedno miasto, nie składa rezygnacji w terminie na pozostałych uczelniach i dopiero w trakcie rozpoczęcia
  • Odpowiedz
@Kaplanka: no jak farmaceuci już biorą łapówki to ja jednak dziękuję (òóˇ) może jeszcze przyłączycie się do strajku rezydentów ( ͜͡ʖ ͡€) ( ͡º ͜ʖ͡º) (°°

a tak serio...

  • Odpowiedz