#anonimowemirkowyznania Kabaret na żywo normalnie ( ͡°͜ʖ͡°). Mieszkam na osiedlu i mam naprzeciwko taką fajną sąsiadkę, co nie ma firan w oknach, a wieczorami jak się gdzieś wybiera, to zapala światła, biega po całym domu i się szykuje. Niejednokrotnie biega z gołymi cyckami, a że jej pokój wychodzi na moją kuchnię to chcąc nie chcąc zauważyłem i czasem zaglądam co tam się dzieje w oknie ( ͡°͜ʖ͡°).
A teraz widzę, że robi ciasto, przylazł jakiś koleś do niej i się biedak męczy. Wziąłem piwko, komórkę i patrzę ;). Tak czytałem wypok, zaglądałem w okno, sączyłem to piwo i normalnie szkoda chłopa ( ͡°͜ʖ͡°). Jakoś godzina zeszła, zanim mi się znudziło, ta robi ciasto, a ten niby coś pomaga, popija piwo, zaraz ją obejmuje, przytula, ta go odgania, ten znów popija piwo, idzie na fajkę, popija piwo, znów coś niby pomaga, ta go odgania i tak w kółko.
Biedaku, jeśli to czytasz, to zapamiętaj: jeśli w ciągu 15 minut kobieta nie zrozumiała, że jesteś ważniejszy od ciasta, to szkoda nerwów ( ͡°͜ʖ͡°). Zamoczyć nie zamoczysz, no może rano ciasto zjesz, dopij to piwo, zapal fajkę i idź spać ( ͡°͜ʖ͡°). O, albo się przeprowadź, mniej nerwów, a cycki za darmo ( ͡°͜ʖ͡°)
Biedaku, jeśli to czytasz, to zapamiętaj: jeśli w ciągu 15 minut kobieta nie zrozumiała, że jesteś ważniejszy od ciasta, to szkoda nerwów ( ͡°͜ʖ͡°). Zamoczyć nie zamoczysz, no może rano ciasto zjesz, dopij to piwo, zapal fajkę i idź spać ( ͡°͜ʖ͡°). O, albo się przeprowadź, mniej nerwów, a cycki za darmo ( ͡°͜ʖ͡°)
Kabaret na żywo normalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°). Mieszkam na osiedlu i mam naprzeciwko taką fajną sąsiadkę, co nie ma firan w oknach, a wieczorami jak się gdzieś wybiera, to zapala światła, biega po całym domu i się szykuje. Niejednokrotnie biega z gołymi cyckami, a że jej pokój wychodzi na moją kuchnię to chcąc nie chcąc zauważyłem i czasem zaglądam co tam się dzieje w oknie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
A teraz widzę, że robi ciasto, przylazł jakiś koleś do niej i się biedak męczy. Wziąłem piwko, komórkę i patrzę ;). Tak czytałem wypok, zaglądałem w okno, sączyłem to piwo i normalnie szkoda chłopa ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jakoś godzina zeszła, zanim mi się znudziło, ta robi ciasto, a ten niby coś pomaga, popija piwo, zaraz ją obejmuje, przytula, ta go odgania, ten znów popija piwo, idzie na fajkę, popija piwo, znów coś niby pomaga, ta go odgania i tak w kółko.
Biedaku, jeśli to czytasz, to zapamiętaj: jeśli w ciągu 15 minut kobieta nie zrozumiała, że jesteś ważniejszy od ciasta, to szkoda nerwów ( ͡° ͜ʖ ͡°). Zamoczyć nie zamoczysz, no może rano ciasto zjesz, dopij to piwo, zapal fajkę i idź spać ( ͡° ͜ʖ ͡°). O, albo się przeprowadź, mniej nerwów, a cycki za darmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
♯heheszki #zyciewwielkiejplycie ♯zyciewwielkimmiescie ♯stalker ♯patologiazmiasta
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
@InsaneMaiden: Pewnie, pobzykasz 15 min i można znowu robić ciasto. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wujek_Fester: cieszę się, że nie napisałeś "nigdy nie jest priorytetem", bo byłabym pewna, że bujasz :-P