Wpis z mikrobloga

@SynGromu: w "mojej" biedronce dziś pół jednego wyjścia ewakuacyjnego zastawione pojemnikami na zużyte baterie itp, więc niby tragedii nie ma. Ale dodatkowo jedna kasa nieczynna, bo stoją przed nią półki z wyłożonym towarem.
  • Odpowiedz
piękny przykład człowieka, który po prostu musi się pokłócić, żeby wyładować swoje emocje. Nie, nie mam na myśli op'a, wyjście ewakuacyjne nie powinno być zastawione ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@SynGromu: ale tak jest w każdej Biedronce. Wszystko #!$%@?, na środku syf, palety, kombiki, trzy babki na Biedronce, wszystkie naraz wypakowują towar, ogarniają kasy, sprzątają itd... dajcie spokój
  • Odpowiedz
@Motloch: Co konkretnie Cię wkurza? To, że ktoś chce przestrzegać przepisów, które są po to, żeby chronić bezpieczeństwa innych? Zamiast być leniem i wygodnickim, po prostu trzeba to robić tak, jak trochę mądrzejsze głowy od Ciebie wymyśliły. Nigdy nie wiesz, co może się stać! Chociaż widząc poziom Twojego komentarza, wątpię, że jest w ogóle z kim dyskutować. Twój poziom ignorancji i cebulactwa jest poniżej krytyki. Później pierwszy będziesz pisał w komentarzach
  • Odpowiedz
@defoxe: Przecież ty nie masz nawet jednego argumentu na obronę swoich tez.

RIGCZ, prawo przemawiają przeciwko tobie, a ty chcesz tutaj uprawiać #!$%@?ę z logiki "bo ktoś teoretyzuje" ?
  • Odpowiedz
@SynGromu: Nie #!$%@?, że w Warszawie jest ulica Barkocińska.
Barkocin - wieś w gminie Kołczygłowy w powiecie bytowskim w województwie pomorskim.
To już w Warszawie nadaje się ulicom nazwy randomowych wiosek leżących setki kilometrów dalej?
  • Odpowiedz
@Motloch: I to jest właśnie to! Przewidziałeś bardzo realny scenariusz, ale przez ten scenariusz mogłoby zginąć wiele osób. Wystarczy jedynie przestrzegać zasad, które zostały wprowadzone! Na tym polega cała dyskusja pod tym zdjęciem. Można się czepiać biednego kierownika, menadżera, możesz się czepiać kogoś kto jest nadgorliwy i zauważa takie rzeczy... Moją pierwszą reakcją też było coś w stylu: „ale się gość przyj@&@*”, ale jak chwile pomyślałem... Nigdy nie wiesz, co może
  • Odpowiedz