Wpis z mikrobloga

Rozmowa z jednym z mirków o tym dlaczego nie ma dziewczyny.

Myślę że winą jest to że nie mam ( z dziewczynami) tylu tematów co z kolegami bo z kolegami to zawsze można pogadać o Hitlerze itd


XD
#logikaniebieskichpaskow #tfwnogf
  • 112
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shyvana: No tak realnie to myślę że koleś ma rację bo z loszki z reguły mają takie bardziej przyziemne tematy a rozmowy o królowej nauk czyli historii zawsze są ciekawe :p
  • Odpowiedz
@Laaq: Właśnie, już nie chodzi o samą wiedzę na tego typu tematy, ale o niechęć czy nawet pogardę wielu dziewczyn dla rozmów o historii, nauce itp. Mnie też by to frustrowało, bo najlepsze rozmowy z drugim człowiekiem to właśnie te o czymś.
  • Odpowiedz
@Shyvana: ma racje. w rozmowach z kobietami najwazniejsza jest umiejetnosc rozmowy o "dupie maryni". kobiety miedzy soba tez inaczej rozmawiaja niz faceci. bardzo rzadko albo nigdy nie slyszy sie, zeby kobiety miedzy soba debatowaly merytorycznie na jakis powazny temat. zwykle sa to glupoty na temat ciuchow, obgadywanie kogos, ewentualnie seriale. NIGDY nie slyszalem, aby kobiety rozmawialy np o historii
  • Odpowiedz
bardzo rzadko albo nigdy nie slyszy sie, zeby kobiety miedzy soba debatowaly merytorycznie na jakis powazny temat. zwykle sa to glupoty na temat ciuchow, obgadywanie kogos, ewentualnie seriale.


@filozof900: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

ej serio to musi być zart XD
  • Odpowiedz
@Zatwardzenie: nie odbierz mnie źle, ja nie myślę, że kobiety są dużo gorzej wyedukowane niż faceci. kobiety po prostu rozmawiają o czym innym, to jest różnica. w przypadku facetów, przeciętnie większość osądów jest wygłaszana na podstawie tylko powierzchownej wiedzy, obejrzą odcinek Wołoszańskiego i wydaje im się, że wszystko wiedzą. uwidaczniają się jednak różnice w naturze
  • Odpowiedz
ma racje. w rozmowach z kobietami najwazniejsza jest umiejetnosc rozmowy o "dupie maryni"


@filozof900: Amen. Opanowalem w zyciu to i owo, ale dyskusji o bzdetach z kobietami, niestety nie. Podejrzewam, ze moj obraz w ich oczach mozna strescic w dwoch slowach - malomowny nudziarz. Z tym, ze rzecz ma sie w zupelnie inny sposob na szczeblu zawodowym, zwlaszcza, gdy operuje z pozycji sily i autorytetu pozycji. Wtedy okazuje sie, ze i kobiety potrafia scisnac poslady i wykrzesac z siebie cos, co wykracza poza ich codziennie standardy wzgledem dyskusji. Nie idzie im to rewelacyjnie, ale przynajmniej wiem, ze potrafia. Potrafia, kiedy chca osiagnac korzysc.

Generalnie rzecz biorac, kwestia meskich zainteresowan wzgledem kobiecych oczekiwan to zawsze jakiegos rodzaju antagonizm. Kobiety dostrzegaja mezczyzn z pasja, zwlaszcza jesli ta pasja w jakis sposob ich wyroznia. Czesto jest to jeden z czynnikow przyczynajacych sie do nawiazania relacji, chociazby w formie
  • Odpowiedz
To uczucie, kiedy niebiescy debatują nad zachowaniami kobiet jak nad zachowaniami obcego gatunku, do tego z prymitywnym podejściem "raz czy dwa przyuważyłem" -> "kobiety mają to do siebie".
Niespodzianka panowie, kobiety również rozmawiają na konkretne tematy (!!), również mają zainteresowania i również mają opinie na tematy polityczne, historyczne czy naukowe, w zależności od tego, czym akurat się interesują. Towarzystwo w jakim się obracacie nie odzwierciedla całości społeczeństwa.
Jest cała grupa mężczyzn, z
  • Odpowiedz