Wpis z mikrobloga

Rozmowa z jednym z mirków o tym dlaczego nie ma dziewczyny.

Myślę że winą jest to że nie mam ( z dziewczynami) tylu tematów co z kolegami bo z kolegami to zawsze można pogadać o Hitlerze itd


XD
#logikaniebieskichpaskow #tfwnogf
  • 112
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czytam te wpisy już od ponad 2 lat i czuję, że jednak nie jestem aż tak s---------y xD mizoginia w co drugim wpisie xD
  • Odpowiedz
@wonsz_smieszek Nie wiem na jakiej podstawie negujesz sens czytania, choćby to była literatura niskich lotów, jak Grochola.

Nawet czytanie pierdół rozwija intelektualnie, czego nie daje w podobnym stopniu oglądanie w TV nawet Discovery.

Po prostu, czytanie rozwija, to udowodnione, a Ty tworzysz z tego kwaśne winogrona.
  • Odpowiedz
@drzuo: A to śmieszna kwestia, czemu można kibicować tylko lokalnym klubom? Jak ktoś jest zainteresowany kulturą danego kraju, dajmy na to Japonii, to co, nie może, bo ma się interesować tylko Polską, bo tu przyszło mu się urodzić? Mam się czuć związany z czymś tylko dlatego, że jest z tego samego miejsca? Owszem, można, ale dla mnie Warszawiak ma takie samo prawo kibicować Legii, Polonii, jak i Mamelodi Sundowns.
  • Odpowiedz
@Shyvana: Ja tam lubię rozmawiać na temat historii np., ale jak się teraz zastanawiam, to rzeczywiście zwykle z facetami można o czymś takim porozmawiać, chyba nigdy mi się nie zdarzyło prowadzić takiej dyskusji z dziewczynami ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Slonx:

-gówniane zainteresowania

-sport czy gry komputerowe


no ładnie się nam pan przedstawił. granie w zwykłego sapera jest znacznie bardziej rozwijającą czynnością niż interesowanie się modą czy kosmetykami, bo te sprowadzają się do tego "czy ładnie w tym wyglądam?", a saper uczy analizowania, logicznego myślenia i przewidywania, podobnie jak chyba wszystkie giereczki. mnie te "gówniane" gry nauczyły chociażby języków obcych - w wieku 15 lat drukowałem sobie wszystkie dialogi i
  • Odpowiedz
@MMurzinio

Oczywiście, klasyka. XD


Specjalnie dla deprecjonującego czytanie robaka, pierwsze z brzegu, specjalnie odnoszące się do czytania bzdetów i badania mózgu funkcjonalnym rezonansem magnetycznym.
  • Odpowiedz
@osiemosiemczteryjeden

w wieku 15 lat drukowałem sobie wszystkie dialogi i z nosem w słowniku tłumaczyłem na polski dziesiątki stron. z pewnością #rozowepaski robiły podobnie z etykietami na kosmetykach, c'nie? xD


Zdziwiłbym się co potrafią robić kobiety z informacjami na etykietach, a zdziwiłbyś się dlatego, że to nie jest Twój krąg zainteresowań, co nie daje Ci prawa do stwierdzenia, że twoje klikanie na komputrze jest ciekawsze czy bardziej rozwojowe.
  • Odpowiedz
@Slonx: czytanie byle czego rozwija może sześciolatka, który uczy się składania literek i koncentracji na tekście. Dorosłemu człowiekowi, nie analfabecie, czytanie książek telefonicznych zupełnie nic nie da. Grochola niby trochę ciekawsza, ale nie bardzo.

Treść nie jest dla Ciebie istotna, tylko sam fakt czytania? Cała seria gównoromansów rozwinie bardziej niż podręcznik z biologii/chemii/historii?
  • Odpowiedz
@Slonx: No ale to jest porównanie z d--y, ludzki mózg jest tak skomplikowany że nic nie jest oczywiste i krąży po internetach pełno mitów związanych z uczeniem się, rozwojem mózgu i podobnych tematach. Jak będziesz traktował takie rzeczy bez żadnego sceptycyzmu to prędzej czy później się wpakujesz w jakieś błędne przekonania.
  • Odpowiedz