Wpis z mikrobloga

Irytuje mnie trochę ta ludzka potrzeba pogaduszek z byle kim. Kupuje pomidory i ekspedientka zaczyna zagadywać, że one czerwone takie. Siedzę na peronie i jakiś starszy pan zaczyna narzekać na opóźnienia i patrzy na mnie oczekując jakiejś reakcji. Stoję w kolejce i jakaś kobieta prosi żebym jej tą śmieszną rzecz do rozdzielania zakupów podała. Podaję, a ta zamiast zwykłego "dziękuję" opowiada mi o piżamce dla wnuczki. No i co ja mam tym ludziom mówić? Uśmiecham się, przytakuję i czuję się jak debil, no bo nie mam im nic do powiedzenia. Uciekam czym prędzej z tej parady niezręczności i czuję się jeszcze bardziej idiotycznie. I tak za każdym razem ( ͡° ʖ̯ ͡°) #oswiadczenie #problemypierwszegoswiata
  • 79
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szkodzie ci coś odezwać się do tych starszych pań


@MinnieMouse0: widocznie szkodzi, skoro jej to przeszkadza. Nie wszyscy są tacy sami i niektórych stresują i/lub wyczerpują sytuacje, które dla innych są banalne. Możesz oczywiście stwierdzić, że OP ma fobię społeczną i to się leczy. No może ma, może powinna coś z tym robić, ale i tak zapewne nigdy nie dojdzie do takiego poziomu kontaktowości, że takie bzdurne pogawędki będą przychodziły
  • Odpowiedz
@puddin: Jesteś dokładnie tym typem osoby, z której toczył bekę Testo, to jest wręcz niesamowite jak on dobrze Polaków zdiagnozował XD

W normalnym, cywilizowanym kraju jak się popatrzysz na kogoś i będziesz się na niego tak długo patrzył, aż on zauważy, że się na ciebie patrzysz, to albo się do ciebie ten człowiek uśmiechnie albo podejdzie uśmiechnięty i się spyta:

czy my się przypadkiem nie znamy?

A w Polsce? Ja p------e... W Polsce jak w lesie, k---a. Nie, w polsce jak w chlewie obsranym gównem, k---a. Spojrzysz się na polaka-robaka, to jak zauważy, że się na niego patrzysz to, k---a albo podejdzie i ci w-------i albo
  • Odpowiedz